CHRZEŚCIJAŃSKA FILOZOFIA ŻYCIA

O. Tilman Pesch SI

Chrystus jako ideał ludzkości

1. Chrystus, Zbawiciel świata, przedstawia w swej osobie ideał ludzkości tak czysty i tak zupełny, że nic w dziejach świata nie może sprostać mu. W najdoskonalszy sposób realizuje w sobie to, co światło rozumu i sumienia przedstawia jako ideał "dobrego człowieka".

Urodzony w ubogiej, niepozornej rodzinie, żyje przez długie lata w uległości i do ostatniej chwili spełnia obowiązki synowskie.

W swoich podróżach apostolskich jest jak jeden z ludu. Proste są Jego mowy, bez sztuki i wytworności. Ale wszyscy, którzy Go słuchają, nie mogą się oprzeć uczuciu zdumienia i wyznają, że nigdy tak człowiek nie mówił.

W Jego obecności wszyscy ludzie uczciwi czują się niewymownie dobrze, bo Chrystus to niezamącony wzór miłości, łagodności i ludzkości; okazał taką bezinteresowność i pokorę, że pyszny świat nie ma dla niej żadnego zrozumienia i dotychczas nią się gorszy.

Wszystko, z czym się musi pasować lud biedny, tego i On zaznał. Wśród radosnych okrzyków i hołdów tłumu pozostaje doskonałym wzorem pokory, a wśród cierpień i przeciwności, które uderzały na Niego jak spienione fale, zachowuje niezrównaną równowagę ducha.

Kiedy Go chwiejny jak trzcina lud opuszcza, nie rzuca przekleństw na niego, a kiedy Go ten lud chce obrać królem, ucieka na samotność.

Podróżując po kraju, darzy ludzi dobrodziejstwami bez liczby i miary, sam jednak prowadzi życie pełne trudów i niedostatków. Jest pełen litości dla cierpień ludzkich.

Szczerze i po prostu dzieli ze swymi uczniami pracę i trud życia. Serce Jego, serce prawdziwie ludzkie zdolne jest i dostępne dla wszystkich uczuć szlachetnych, począwszy od świętego gniewu aż do tkliwej przyjaźni. Na wszystko Pan jest wrażliwy, co porusza serce ludzkie, z wyjątkiem grzechu.

Płacze nad grobem przyjaciela, a otaczający tłum widząc te łzy, powiada: jakże miłował Łazarza! (1). Niepokój i przygnębienie chwytają Jezusa przed męką, a lęk przed śmiercią. Prosi Ojca, by odjął od Niego te straszne cierpienia, ale Ojciec przysyła Mu pokrzepienie przez anioła, męki jednak nie odejmuje.

Cierpi, jak nikt z ludzi nie cierpiał. Duszę Jego zalał smutek, obrzydzenie i opuszczenie. Ale pokornie składa swoją wolę i swoje życie w ręce Ojca niebieskiego. W życiu i śmierci jest Chrystus sprawiedliwością cierpiącą bez skargi.

Życie Jezusa roztacza się przed naszym wzrokiem w czterech Ewangeliach na podobieństwo pięknego krajobrazu, który możemy oglądać z rozmaitych punktów, już to przy rannej zorzy, już przy zmierzchu wieczornym, a który zawsze ma właściwy sobie urok. Jeżeli jakie życie, złożone z boleści i chwały, z poniżenia i blasku, było kiedy wystawione na największe próby, to takim było życie Chrystusa na ziemi. I wyszło ono z tych wszystkich prób czyste, jak złoto.

2. Bez najmniejszej skazy jest ten ideał ludzki. Otoczony przez swoich nieprzyjaciół, którzy znali dobrze Jego życie i czyny, pyta Chrystus: "Kto z was dowiedzie na mię grzechu?" (2). A na to pytanie odpowiadają wszyscy najgłębszym milczeniem. A kiedy później przywiedli Żydzi związanego i sponiewieranego Zbawiciela do Piłata, domagając się na Niego wyroku śmierci, wielkorządca to samo stawia im pytanie: "Cóż tedy ten złego uczynił?" (3). Lecz i na to pytanie nieprzyjaciele nie dali żadnej odpowiedzi; wołali tylko: "Ukrzyżuj Go!". I sędzia skazuje oskarżonego na ukrzyżowanie, ale oświadcza wprzód uroczyście: "Ja żadnej winy w nim nie znajduję" (4). Nawet sam zdrajca wydaje świadectwo wielkości moralnej Jezusowi, gdy oświadczył, że on sam jest winien, bo zdradził i wydał krew niewinną (5).

Plato nakreśliwszy obraz człowieka sprawiedliwego, jako ideał wszystkich cnót, powiedział, że człowiek ten będzie zawieszony na drzewie, aby każdy widział bezinteresowność Jego sprawiedliwości.

Taki ideał okazał się ludzkości w Chrystusie. Z tego ideału tryskają wszystkie cnoty, które dla lepszego ułożenia stosunków ludzkich na ziemi mają ogromne znaczenie. Cnoty te to zaparcie się siebie, miłość ludzi, cierpliwość, łagodność, opanowanie niższych pożądań ludzkich; jednym słowem wszystko to, co uważamy za związane z pojęciem człowieka doskonałego.

O. Tilmann Pesch SI, Chrześcijańska filozofia życia. Przekład z niemieckiego. T. II. Wydanie drugie. Kraków 1931, ss. 16-18.

Przypisy:
(1) Jan 11, 36.

(2) Jan 8, 46.

(3) Łk. 23, 22.

(4) Jan 18, 38.

(5) Mt. 27, 4.

© Ultra montes (www.ultramontes.pl)
Kraków 2006

Powrót do spisu treści książki ks. T. Pescha SI  pt.
Chrześcijańska filozofia życia

POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ: