ŻYWOT PANA NASZEGO JEZUSA CHRYSTUSA

 

w pobożnych rozmyślaniach zawarty

 

ŚW. BONAWENTURA

 

BISKUP I DOKTOR KOŚCIOŁA

 

––––––

 

CZĘŚĆ DRUGA

 

Od rozpoczęcia przez Zbawiciela życia apostolskiego

do spisku przez Żydów na Niego uknowanego

 

––––

 

Rozdział XXXV

 

O wpatrywaniu się w chwałę dworu niebieskiego

 

Święty Bernard tak mówi o wpatrywaniu się w chwałę duchów błogosławionych: "Wolno nam, nawet jeszcze za życia doczesnego, przenieść się myślą do górnej krainy, i wpatrywać się w chwałę jakiej tam zażywają już to Patriarchowie, już Prorocy; to znowu przebywać w gronie Apostołów, albo słuchać chóru Męczenników. A nawet możemy idąc za popędem wewnętrznego pobożnego pociągu, przebiegać wyobraźnią wszystkie rzędy Anielskie, począwszy od najniższych aż do Cherubinów i Serafinów, i zatrzymać się do woli w ich świętych przybytkach".

 

"O! szczęśliwy kogo w ten sposób rozmyślanie serca przed Oblicznością Pańską zawsze! (1) kto napełnia się weselem rozkoszy prawicy Boskiej aż do końca (2), pilnie rozpamiętywając jakim szczęściem obdarzył On swoich wybranych. Bo wtedy w każdym trudniejszym przejściu jakie spotkać go może, owszem wśród największych strapień, powtórzy on z całego serca te słowa Apostoła: że utrapienia czasu niniejszego, są niczym w porównaniu z przyszłą chwałą, która się w nas objawi (3). Czyż zatrzyma wzrok pożądliwy nad czymkolwiek doczesnym ten, którego oko ciągle ogląda dobra Pańskie w ziemi wiecznie żyjących (4). Obyście tedy, bracia moi, wszyscy w ten sposób unosili się sercem i myślą w górę, i przypatrywali pilnie koronie żywota, którą obiecał Bóg tym, którzy Go miłują (5). Kiedy niestety, jeszcze do nich przenieść się nie możemy z duszą i ciałem, cóż być może milszego, cóż pożyteczniejszego, jak przynajmniej myślą i sercem przebywać tam ciągle, gdzie w wieczne szczęście opływają wybrani i gdzie chwała Pańska brzmi bezustannie. Bo któż z nas rozpamiętywując radości życia przyszłego, i chwałę w jaką opływają w niebie wybrani Pańscy, a w słodyczach bogomyślności jakby zakosztowując jej w części, – nie zawołałby w świętym uniesieniu: Panie dobrze nam tam być (6). Dobrze nam tam, gdzie na skrzydłach bogomyślności ulatujemy, a nie tu, nie na tym biednym pielgrzymowaniu po ziemi, gdzie dusza uwięziona w ciele, a ciało podległe niesfornym zmysłom. O! któż tedy da mi skrzydeł jak u gołębicy, a ulecę i spocznę (7). Proszę więc was bracia i zaklinam, miejcież się na pieczy aby kiedy nie były obciążone serca wasze... staraniem o rzeczy tego żywota (8). Przenoście się jak najczęściej myślą do przybytków nie tylko Patriarchów i Proroków, Apostołów i Męczenników, Wyznawców i Dziewic, lecz sięgajcie jak najwyżej: przebiegajcie rzędy Anielskie, docierajcie aż do podnóżka tronu Najwyższego, naśladując Psalmistę Pańskiego, który na skale bogomyślności wywyższając się... szedł i ofiarował w przybytku Pańskim ofiarę krzykliwą i grał Panu Psalm (9) śpiewając: Jako miłe przybytki Twoje Panie zastępów, żąda i ustaje dusza moja do pałaców Bożych (10). Podobnież i wy bracia, pobożnie i pokornie zwiedzajcie myślą te błogosławione mieszkania, o których powiedział Chrystus, że ich jest wiele w domu Ojca Jego (11). I tam uniżając serca wasze przed tronem Boga i Baranka, przypatrujcie się sługom Jego, którzy Mu służą, i oglądają oblicze Jego, a imię Jego na ich czołach. Zachwycajcie się tym że dla nich nocy więcej nie będzie, i nie trzeba im będzie światłości świec, ani światłości słonecznej, bo ich Pan Bóg oświecać będzie i królować będą na wieki wieków (12). Po tym zanieście korne prośby wasze do wszystkich rzędów Anielskich, pokłońcie się uniżenie gronu Patriarchów, tronom Proroków, senatowi Apostolskiemu; podziwiajcie korony Męczenników czerwieniejące pąsowymi kwiatami; oddajcie cześć chórom Dziewic w białe przecudne woniejące lilie przybranym, i o ile na to nieudolność ludzka zezwoli, wytężajcie wasz słuch duchowny na oną pieśń ciągle nową, którą tam opiewana jest bezustannie chwała Najwyższego w zgromadzeniu świętych (13). Słowem naśladujcie Psalmistę Pańskiego o tym właśnie mówiącego: Na tom wspomniał i wylałem na się duszę moją; gdyż pójdę na miejsce przybytku dziwnego, aż do domu Bożego (14)".

 

I na tym się ograniczymy, co do uwag tyczących się wpatrywania się w chwałę dworu niebieskiego.

 

–––––––––––

 

 

Żywot Pana naszego Jezusa Chrystusa w pobożnych rozmyślaniach zawarty, przez Św. Bonawenturę Biskupa i Doktora Kościoła. (Tłumaczenie O. Prokopa Kapucyna). Kraków 1879, ss. 286-289.

 

Przypisy:

(1) Psal. 18, 15.

 

(2) Psal. 15, 11.

 

(3) Rzym. 8, 18.

 

(4) Psal. 26, 13.

 

(5) Jak. 1, 12.

 

(6) Łk. 9, 33.

 

(7) Psal. 54, 7.

 

(8) Łk. 21, 34.

 

(9) Psal. 26, 6.

 

(10) Psal. 83, 2. 3.

 

(11) Jan. 14, 2.

 

(12) Apok. 22, 3. 4. 5.

 

(13) Psal. 149, 1.

 

(14) Psal. 41, 5.

 

© Ultra montes (www.ultramontes.pl)
Cracovia MMXV, Kraków 2015

Powrót do spisu treści
Rozmyślań Życia Chrystusa Pana

POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ: