ŻYWOT PANA NASZEGO JEZUSA CHRYSTUSA

 

w pobożnych rozmyślaniach zawarty

 

ŚW. BONAWENTURA

 

BISKUP I DOKTOR KOŚCIOŁA

 

––––––

 

CZĘŚĆ DRUGA

 

Od rozpoczęcia przez Zbawiciela życia apostolskiego

do spisku przez Żydów na Niego uknowanego

 

––––

 

Rozdział LI

 

O kobiecie na cudzołóstwie schwytanej

 

Starszyzna Żydowska i Faryzeusze nie ostygali wcale w zawziętości swojej na Pana Jezusa, i pilnie się starali żeby Go zdradziecko a zręcznie podejść, i jakimkolwiek Jego czynem ściągnąć na osobę Jego nienawiść ludu. Lecz strzały ich złości na Niego wymierzone, na nichże samych się obracały. Co i w następującym zdarzeniu zaszło.

 

Pewna kobieta schwytaną została na cudzołóstwie; za co według prawa Starego Zakonu, podlegała karze ukamienowania. Żydzi tedy przyprowadzili ją do Pana Jezusa gdy był w Świątyni, pytając jak z nią postąpić mają: przez co chcieli Go postawić w położeniu, jak się im zdawało, do nie wyjścia. Jeśli bowiem powie że należy postąpić z tą kobietą według prawa, ściągnie na Siebie zarzut że jest okrutnym i bez miłosierdzia; jeśli zaś uzna że w tym razie prawo ominąć można, okaże się względnym dla cudzołożnicy i niesprawiedliwym.

 

Lecz przemądry Pan nasz, rozpoznając w tym zasadzkę, i któremu nietrudno było ujść takowej, pokornie nachylił się, i zaczął palcem kreślić na ziemi jakoweś wyrazy. Glossa zaś, to jest wykład Pisma świętego wielkiej powagi używający, utrzymuje iż pismo to miało tę cudowną własność, że każdy z tych którzy się tam zgromadzili dla oskarżenia onej kobiety, rzuciwszy na te wyrazy oczy, wyczytywał w nich własne najcięższe i najskrytsze grzechy. A wtedy Zbawiciel podnosząc się rzekł: Kto z was bez grzechu jest, niech na nią pierwszy rzuci kamień. I to powiedziawszy, najdobrotliwszy Jezus, oszczędzając nawet prześladowcom Swoim wstydu jakiego by doznali gdyby na nich popatrzał, znowu schyliwszy się pisał na ziemi. Oni zaś wszyscy zawiedzeni w swoich niecnych zamiarach, rozeszli się milczkiem. Po czym Pan Jezus kobietę przyprowadzoną odprawił, upomniawszy żeby odtąd nie grzeszyła.

 

Przypatrujże się Mu tu pilnie w tym całym zdarzeniu, i każdy Jego czyn i słowo rozważaj sercem.

 

KONIEC CZĘŚCI DRUGIEJ.

 

–––––––––––

 

 

Żywot Pana naszego Jezusa Chrystusa w pobożnych rozmyślaniach zawarty, przez Św. Bonawenturę Biskupa i Doktora Kościoła. (Tłumaczenie O. Prokopa Kapucyna). Kraków 1879, ss. 343-344.

 

Przypisy:

(1) Jan. 8, 8.

 

© Ultra montes (www.ultramontes.pl)
Cracovia MMXVII, Kraków 2017

Powrót do spisu treści
Rozmyślań Życia Chrystusa Pana

POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ: