POBUDKI

 

DO UNIKANIA GRZECHU ŚMIERTELNEGO

 

I KILKA INNYCH ROZWAŻAŃ POBOŻNYCH

 

O. MIKOŁAJ ŁĘCZYCKI SI

 

––––––––

 

CZĘŚĆ DRUGA

 

Drogi, które do grzechu prowadzą

 

––––––

 

Druga droga do grzechu śmiertelnego

 

Ciekawe spoglądanie na piękne twarze

 

Trzeba unikać spojrzeń niepotrzebnych na twarze piękne obojej płci. Ponieważ żaden z członków w człowieku nie jest tak na usługach serca, jak oko. Dlatego też szatan, jak to poucza codzienne doświadczenie i jak powiada św. Cyprian, nasuwa oczom ponęty i uciechy, aby przez patrzenie zniszczyć czystość serca. Dzieje się to dlatego, bo, jak powiada św. Grzegorz z Nazjanzu, serce idzie za okiem. Dlatego też i Pliniusz powiedział, że dusza mieszka w oku. Św. Jan Chryzostom nazywa oko członkiem duszy. Z tego to powodu Job św. powiada: "Zawarłem przymierze z oczami moimi, abym nie pomyślał o pannie"; dając przez te do zrozumienia, że pilne strzeżenie oczu jest najlepszą zaporą, aby człowieka nie napadały myśli o niewiastach pobudzające do grzechu.

 

Dlatego to święci, których podziwiamy, że za łaską szczególną Bożą nie doznawali żadnych pokus przeciwnych czystości, jak św. Tomasz z Akwinu, św. Alojzy Gonzaga i inni, to wiemy o nich, że nie odważali się nawet popatrzeć na niewiastę. I powiada tenże św. Tomasz o sobie, że dlatego odwracał oczy od niewiast, bo gdy czynimy co sami możemy, Bóg nas strzeże, ale gdy się sami narażamy na niebezpieczeństwo, Bóg nas w nim opuszcza; kto kocha niebezpieczeństwo, w nim zginie. Dlatego to św. Akwilinus i św. Andomarus cudownie ze ślepoty wyleczeni, prosili Boga, aby im na nowo wzrok odjął i ślepotę ich przywrócił, aby mogli być wolni od roztargnień i pokus nieczystych, które przez oczy, nawet mimo woli patrzących, duszę niepokoją.

 

Prawdę napisał św. Augustyn: "Pierwsze strzały nieczystości pochodzą od oczu a drugie od słów".

 

Dzieje się to szczególnie wtedy, gdy te spojrzenia trwają dłużej. Św. Izydor Peluzjota powiada: "Częste spoglądanie, drogę do grzechu toruje: a chociaż nie zawsze do uczynku prowadzi, to jednak umysł budzi. Któż więc może powiedzieć zuchwale, że chociaż często oczy swoje widokiem piękności nasyca, mimo to jednak żadnej szkody nie ponosi? Ponieważ więc trudno od tej szkody się uchronić, trzeba unikać częstego spotykania się z niewiastami, jeżeli zaś jaka konieczność do tego nas zniewala, przynajmniej oczom naszym zbytniej wolności nie zostawiajmy". Odwracaj tedy oczy od niewiast, jeżeli chcesz życie pobożne prowadzić. Nie posiadasz świętości Dawida, którego Duch Święty mężem według serca Bożego nazywa. Nie masz i nie możesz mieć tyle środków zaradczych jakie on na podstawie starodawnego prawa posiadał, miał kilka żon, a przecież ten tak wielki mąż i tak miły Bogu, skoro spoglądał na niewiastę, gdy go niepohamowana miłość ku niej ogarnęła, uległ pożądliwości i grzech cudzołóstwa i mężobójstwa popełnił i w tych grzechach cały rok bez pokuty przeżył. Św. Ambroży powiada: "Pożądliwość jest straszliwym bodźcem do największej zbrodni, nigdy nie spocznie, nigdy zaspokoić się nie da. W nocy się pali, we dnie układa obrzydliwe plany, we śnie przeszkadza, od pracy odrywa, rozumu człowieka pozbawia, na manowce sprowadza, gdy się jej dogadza, nowym ogniem się zapala".

 

Co tu powiedziane o spoglądaniu, chociażby przelotnym na niewiasty, to samo się stosuje do spoglądania na przystojnych młodzieńców.

 

Św. Bazyli powiada: "Często w młodzieńcach, którzy skromnie żyją, błyszczy jakiś wrodzony powab, jeżeli będziesz na nich często spoglądał, może się w tobie nieporządna miłość ku nim obudzić". Dlatego upomina św. Bernard: "Towarzystwa młodych, przystojnych chłopców unikaj ile możesz". Dlatego też święci nauczyciele starożytni poufałego obcowania młodzieńców między sobą nie pozwalali. Tak np. św. Izaak Syryjczyk powiedział: "Unikaj poufałości i rozmowy z młodzieńcem jako przyjaźni szatańskiej".

 

Podobnie mówi św. Doroteusz: "Unikaj rozmowy z młodzieńcami jako przyjaźni z szatanem".

 

–––––––––––

 

 

Ks. Mikołaj Łęczycki T. J., Pobudki do unikania grzechu śmiertelnego i kilka innych rozważań pobożnych. Z łacińskiego oryginału przełożył na nowo X. J. P. Kraków 1930. WYDAWNICTWO KSIĘŻY JEZUITÓW, ss. 80-84.

 
© Ultra montes (www.ultramontes.pl)

Cracovia MMX, Kraków 2010

Powrót do spisu treści dzieła
ks. Mikołaja Łęczyckiego pt.

Pobudki do unikania grzechu śmiertelnego
i kilka innych rozważań pobożnych

POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ: