Za Przyczyną Maryi

Przykłady opieki Królowej Różańca św.

 

Pocieszycielka utrapionych

 

Na kolei żelaznej

 

Maryja chroni swe dzieci

 

Siostra posła z Ardéche p. de Gailloar-Bamel doznała szczególnej opieki Najświętszej Panny podczas swej podróży w okolice Izéry, oto jej słowa:

 

"Pociąg wiozący mię do Drome zatrzymał się w Voiron: z powodu słońca zmieniłam miejsce w przedziale, aby być więcej w cieniu; w tej samej chwili weszła do wagonu elegancka pani, którą jako przyszłą towarzyszkę podróży ukłonem przywitałam. Odpowiedziała mi dziwnym tylko wyrazem twarzy. Zdziwiona takim przyjęciem zastanowiłam się nad przyczyną tego zachowania się.

 

Wnet zrozumiałam.

 

Mam zwyczaj odmawiania w podróży różańca św., bez względu na wrażenie jakie on wywiera, otóż oczy wchodzącej pani padły na różaniec św. w mojej ręce i to było przyczyną chłodnego jej zachowania się i szyderczego uśmiechu.

 

Przerwane Zdrowaś Maryjo, nie zrażając się, zaczęłam odmawiać a pociąg tymczasem ruszył dalej. Po niejakim czasie głuchy, straszny łoskot wstrząsnął powietrze. W jednej chwili coś na kształt kleszczy mię uchwyciło i przybliżyło do towarzyszki podróży, głowa jej opierała się na moim ramieniu, twarz dotykała twarzy, ruszyć się nie mogłam – wnet jednak przytomność wróciła i poznałam, że nic mi nie brakuje. Pierwsza myśl moja pobiegła ku Bogu pełna wiary i żalu na pamięć grożącego mi niebezpieczeństwa.

 

Mówię do towarzyszki.

 

– Cisza.

 

I wtedy głośno uczyniłam akt żalu za grzechy.

 

Wołam na sąsiadkę moją. –

 

Cisza.

 

Martwotę jej odczuwam.

 

Tymczasem jęki zewsząd mię dochodzą i krzyki, głośno raz po raz powtarzam akt żalu, by przypomnieć Boga mojemu otoczeniu. Wreszcie cichnie wokoło a po niejakim czasie dochodzi mię głos pracujących nad podnoszeniem zdruzgotanych wagonów. Modliłam się w duchu za towarzyszkę, którą tak nagle śmierć zaskoczyła, gdyż ani najmniejszego znaku życia w niej nie poczułam.

 

Po upływie niemal dwóch godzin uwolniono mię z tego więzienia. Najświętsza Panna Maryja mię uratowała – a nieszczęśliwa pani, która niedawno tak szyderczo patrzyła na mój różaniec, stanęła nagle przed tronem Boga!...".

 

Rozkrzewiciel różańca św., Nr 3, 1905.

 

–––––––––––

 

 

Za Przyczyną Maryi. Przykłady opieki Królowej Różańca św., Przedruk z roczników Róży Duchownej (1898 – 1925), redagował O. Teodor Jakób Naleśniak św. Teologii Lektor Zakonu Kaznodziejskiego. Tom II. (Przykłady na październik). Lwów. Wydawnictwo OO. Dominikanów. 1927, ss. 311-312.

 

© Ultra montes (www.ultramontes.pl)
Cracovia MMXIII, Kraków 2013

Powrót do spisu treści
"Za przyczyną Maryi"

POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ: