DLACZEGO WIERZĘ

Wiara uczonych

Wiek 19-ty był najbardziej niewierzącym w dziejach dotychczasowych ludzkości. Mimo to dr. Dennert, protestant, w sumiennie opracowanym dziele pt. "Die Religion der Naturforsches" (Religia badaczy przyrody) wyd. 7 stwierdza, że na 283 uczonych 19-go wieku tylko 7 było ateistów, 8 obojętnych, a 220 wierzących; pozostaje 48, których przekonania religijne nie są znane. Do podobnych wyników dochodzi X. Eymieu T. J.

Spomiędzy uczonych badaczy przyrody, żyjących w wieku 19-tym wystarczy wymienić trzech największych geniuszów: Aleksandra Voltę (1745-1827), Andrzeja Marię Amper'a (1775-1836) i Ludwika Pasteur'a (1829-1895). Można uważać za rzecz pewną, że wszystkie te cudowne zastosowania elektryczności, których jesteśmy świadkami, zawdzięcza ludzkość odkryciu elektryki, dokonanemu przez Voltę, a przyjętemu z powszechnym entuzjazmem, co należy do rzadkich wypadków w historii wynalazków. A przecież wśród honorów i oklasków, które go spotykały ze wszystkich stron, Volta pozostał przez całe życie chrześcijaninem pokornym i gorliwym: codziennie słuchał Mszy św., we wszystkie święta przystępował do Komunii św., uczestniczył w manifestacjach religijnych swej parafii, pomagał proboszczowi w nauczaniu katechizmu dzieci i prostaczków.

A ta jego żarliwa pobożność nie była wytworem sentymentalizmu lub tradycjonalizmu, ale owszem przekonań głębokich i rozważonych: "Zbadałem – pisał – w książkach apologetów i przeciwników wiary racje pro i contra i znalazłem tam dowody najbardziej przekonywujące, które ją czynią w oczach rozumu naturalnego tak zupełnie wiarygodną, że wszelki rozum zdrowy, nie uwiedziony przez występki i namiętności, nie może jej nie przyjąć i nie ukochać".

Andrzej Ampére, nazwany największym geniuszem wieku 19-go, stosował w swoim poszukiwaniu prawdy religijnej swą metodę pozytywną, hiperkrytyczną, niezawisłą. Po kryzysach wątpień i niepewności w pełnej sile wieku męskiego, licząc 40 lat życia, przyjmuje on ostatecznie wiarę Chrystusową, staje się jej żarliwym apostołem i ascetą, umiera jak święty.

Ludwik Pasteur jest twórcą najobfitszej i najbardziej dobroczynnej transformacji nauki medycyny w trzydziestu wiekach jej istnienia. W czterech kątach jego grobowca stoją postacie, wyobrażające Wiarę, Nadzieję, Miłość i Umiejętność i umieszczono tam napis: "Szczęśliwy ten, który nosi w sobie Boga, Ideał piękności i Jemu służy: ideał sztuki, ideał umiejętności, ideał ojczyzny, ideał cnót Ewangelii". Te słowa wypowiedział Pasteur w mowie przy przyjęciu go do Akademii Francuskiej.

Przez całe życie Pasteur praktykował religię katolicką, bez ostentacji i nie dbając o wzgląd ludzki. Umarł, całując krzyż, przyjąwszy pobożnie Sakramenty św. Nieraz też wyrażał swoje przekonanie, że "nauka zbliża człowieka do Boga".

X. P.
 

Dlaczego wierzę. Nowe wydanie ku światłu, Niepokalanów 1937. Nakład Centrali Milicji Niepokalanej. (Za pozwoleniem Władzy Duchownej), ss. 172-174.

Powrót do spisu treści

POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ: