Obrzędy przy udzielaniu Sakramentów świętych

Ks. Alojzy Jougan

Znaczenie tych obrzędów. Jezus Chrystus jest nie tylko arcykapłanem czyli ofiarnikiem Nowego Zakonu przez ofiarę krzyżową, która z jego postanowienia odnawia się nieustannie w sposób bezkrwawy w każdej Mszy św., nie tylko pośrednikiem przez modlitwę, zanoszoną ustawicznie przed tronem Boskim a trwającą równocześnie w publicznych modlitwach Kościoła; jest On nadto ciągłym szafarzem łaski, którą zyskał dla ludzi Swoją śmiercią na krzyżu. Łaska wyjednana przez Chrystusa Pana ofiarą krzyżową, którą uwieńczył całe swe dzieło zbawienia w urzędzie pośrednika i arcykapłana Nowego Zakonu, dostaje się ludziom za pośrednictwem 7 Sakramentów świętych, jakby 7 strumieni, płynących ze źródła, tryskającego u stóp krzyża golgoty.

Sakramenty są to widzialne i skuteczne znaki łaski niewidzialnej, ustanowione przez Chrystusa Pana dla zbawienia ludzi. Szafarstwo wszystkich Sakramentów poruczył Zbawiciel, boski szafarz łask, swoim Apostołom, a przez nich biskupom i kapłanom katolickiego Kościoła, jako następcom apostołów i prawnym w swoim zastępstwie szafarzom. Przy udzielaniu Sakramentów św. przepisał Kościół, obok znaku widzialnego, ustanowionego przez Chrystusa Pana, rozliczne obrzędy czyli ceremonie, by 1) wzniosłe znaczenie św. Sakramentów uwydatnić a 2) wiernym przypomnieć skutki czyli owoce duchowne, jakie otrzymują wskutek przyjmowania św. Sakramentów, i zarazem 3) uzmysłowić obowiązki, które im z tego powodu przypadają lub wskazać usposobienie, z jakim św. Sakrament przyjmować należy. Wszystkie też obrzędy uzmysławiają częstokroć wiele prawd religijnych i przyczyniają się do publicznego wyznania wiary.
   
I. Obrzędy przy sakramencie Chrztu świętego

Rodzice chrzestni, którzy przynoszą dziecię do Chrztu św., zatrzymują się w przedsionku kościoła na znak, że kto nie jest ochrzczony, nie może wejść do królestwa niebieskiego. Kapłan, ubrany w komżę i stułę barwy fioletowej, pyta, jakie imię ma otrzymać dziecię? Rodzice chrzestni nadają mu imię jednego ze Świętych Pańskich, aby dziecię miało w nim przez całe życie wzór do naśladowania i obrońcę przed Bogiem.

A) Obrzędy przed udzieleniem Chrztu św. 1. Obrzęd Chrztu św. rozpoczyna się pytaniem kapłana i odpowiedzią rodziców chrzestnych. K(apłan): N... (tu wymienia imię mające być nadane), czego żądasz od Kościoła Bożego?

R(odzice chrzestni): Wiary.

K. Wiara co ci daje?

R. Żywot wieczny .

K. Jeśli chcesz wnijść do żywota, chowaj przykazania.

Przytoczywszy te słowa, ogłasza kapłan dalej dwa przykazania miłości: Boga i bliźniego. Przez to uczy, że sama wiara nie wystarcza do zbawienia, lecz że potrzeba nadto uczynków zbawiennych, świadczących o miłości Boga i bliźniego.

2.Teraz kapłan tchnie trzy razy w twarz dziecięcia i dodaje słowa, które obrzęd ten uzupełniają i tłumaczą. A mianowicie odpędza niejako szatana i rozkazuje duchowi nieczystemu, aby ustąpił z dziecięcia i zostawił miejsce Duchowi Świętemu Pocieszycielowi.

3. Następnie robi kapłan wielkim palcem na czole i piersiach dziecięcia znak krzyża św. Znak krzyża na czole upomina, by się dziecię w dalszym życiu nigdy nie wstydziło wiary w Ukrzyżowanego, lecz otwarcie ją wyznawało. Tenże znak na piersiach wskazuje, że tą wiarą trzeba również przejąć się w sercu i stwierdzać ją uczynkami.

4. Jak niegdyś Zbawiciel, błogosławiąc dzieci, wkładał na nie ręce, tak i kapłan wkłada rękę na głowę dziecięcia, a równocześnie prosi Boga; aby je uwolnił z więzów szatana.

5. Potem wpuszcza kapłan odrobinę soli w usta dziecięcia. Sól jest symbolem mądrości chrześcijańskiej. Obrzęd ten oznacza, że jak sól nadaje smak pokarmom i zachowuje je od zepsucia, tak i to dziecię zachowa się w przyszłości od zepsucia grzechowego, jeżeli się przejmie mądrością chrześcijańską, tj. cnotą.

6. Teraz wzywa kapłan trzykrotnie złego ducha (egzorcyzmy), aby ustąpił z dziecięcia, a Pana Boga prosi, by to dziecię raczył oświecić, oczyścić i uświęcić.

7. Kapłan wkłada potem koniec stuły na dziecko i wprowadza je do wnętrza świątyni, czym oznacza, że odtąd Kościół św. bierze to dziecię w swą opiekę i prowadzi do Chrystusa, aby miało udział w żywocie wiecznym. Rodzice chrzestni, niosąc dziecię za przewodnictwem kapłana, odmawiają Skład Apostolski i Modlitwę Pańską, jako uroczyste wyznanie chrześcijańskiej wiary i nadziei.

B) Obrzędy podczas udzielania Chrztu św. 1. Przyszedłszy do chrzcielnicy, kapłan odmawia egzorcyzmy a dotykając poślinionym palcem uszu i nozdrzy dziecka, mówi: effeta, co znaczy: otwórz się. Podobnie uczynił Pan Jezus, uzdrawiając głuchoniemego, a Kościół wzywa przez ten obrzęd chrześcijanina, by zawsze otwierał chętnie uszy na słuchanie słowa Bożego i by się życie jego stało jakby wonią cnót chrześcijańskich.

2. Następuje przymierze Chrztu św., tj. ugoda albo umowa, przez którą w zamian za łaskę, przez Chrzest św. udzielić się mającą, rodzice chrzestni zobowiązują się, imieniem dziecięcia, do życia szczerze religijnego. To przymierze odbywa się przez pytania i odpowiedzi następujące:

K. N... odrzekasz się ducha złego?

R. Odrzekam się.

K. I wszystkich spraw jego?

R. Odrzekam się.

K. I wszelkiej pychy jego?

R. Odrzekam się.

3. Potem czyni kapłan wielkim palcem, umaczanym w św. oleju katechumenów, na piersiach i plecach dziecięcia znak krzyża św., co uwydatnia moc Ducha Świętego, który leczy serce z namiętności i wzmacnia wolę do wypełniania przykazań Bożych i uległego poddania się woli Bożej.

4. Zmieniwszy stułę fioletową na białą odbiera kapłan tuż przed udzieleniem Chrztu św. wyznanie wiary w skróceniu, zawartym w następujących pytaniach i odpowiedziach:

K. N... Wierzysz w Boga Ojca wszechmogącego, Stworzyciela nieba i ziemi?

R. Wierzę.

K. Wierzysz w Jezusa Chrystusa, Syna Jego jedynego, Pana naszego, narodzonego i umęczonego?

R. Wierzę.

K. Wierzysz i w Ducha Świętego, w święty Kościół powszechny, świętych obcowanie, grzechów odpuszczenie ciała zmartwychwstanie, żywot wieczny?

R. Wierzę.

K. N... czy chcesz być ochrzczony?

R. Chcę.

5. Teraz następuje właściwy Chrzest św. Wodą chrzcielną polewa kapłan w znak krzyża trzy razy głowę dziecięcia i jednocześnie wymawia słowa sakramentalne: N... ja ciebie chrzczę w Imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego †.

C) Obrzędy po udzieleniu Chrztu św.

1. Bezpośrednio po dokonanym Chrzcie św. namaszcza kapłan wierzch głowy dziecięcia krzyżmem św., co wskazuje wysoką godność nowego chrześcijanina, iż jest odtąd pomazańcem Pańskim i należy do wyznawców Chrystusa Pana.

2. Potem wkłada na ochrzczonego białą sukienkę (lub kawał białego płótna) a to przypomina obowiązek zachowania niewinności, na Chrzcie św. otrzymanej, bez plamy i skazy do końca życia.

3. Następnie podaje kapłan rodzicom chrzestnym zapaloną świecę, jako symbol światła Chrystusowego, którym oświecony, ma nowy chrześcijanin postępować drogą żywota wiecznego.

4. Na koniec podaje obecnym krzyż do ucałowania i żegna ochrzczone dziecię słowy: N... idź w pokoju, a Pan niech będzie z tobą.
   

II. Obrzędy przy Sakramencie Bierzmowania.

Szafarzem zwyczajnym Sakramentu Bierzmowania jest biskup. Przyjmować ważnie ten sakrament może tylko człowiek ochrzczony. Aby go przyjął także godnie, powinien się doń przygotować przez odpowiednią naukę prawd wiary, zwłaszcza zaś powinien mieć dokładną znajomość, jakie jest znaczenie tego św. sakramentu i jakie on sprawuje skutki. Nadto potrzeba, aby był w stanie łaski uświęcającej. Obrzędy przy udzielaniu tego sakramentu są następujące:

1. Biskup przybrany w rokietę (komżę), stułę i kapę rozpoczyna hymn do Ducha Świętego: Veni Creator, a następnie wyciąga ręce nad tymi, którzy mają przyjąć św. Bierzmowanie. Następnie odmawia modlitwę, w której prosi, by na nich zstąpił Duch Święty z swymi 7 darami.

2. Po tej modlitwie biskup, mając na głowie mitrę a w lewej ręce pastorał, przystępuje kolejno do każdego z przyjmujących Sakrament Bierzmowania, wkłada mu swą prawą rękę na głowę, do jego imienia chrzcielnego dołącza nowe, które sobie każdy obiera, i namaszcza go na czole w znak krzyża krzyżmem św. mówiąc: N... znaczę cię znakiem krzyża i umacniam (utwierdzam, bierzmuję – łac. confirmo) cię krzyżmem zbawienia. W Imię Ojca i Syna † i Ducha Świętego †. Potem uderza bierzmowanego lekko w policzek, mówiąc: Pokój z tobą. Podczas tego świadkowie bierzmowania, którymi powinny być osoby już bierzmowane i tejże płci co bierzmowany, trzymają prawą rękę na jego prawym ramieniu.

3. Skończywszy nad każdym z osobna te obrzędy, biskup wraca do ołtarza i znowu modli się do Ducha Świętego, by zamieszkał w sercach ludzi wybierzmowanych i zamienił je w przybytki Swej chwały. Wreszcie udziela błogosławieństwa.

Włożenie rąk na głowę wskazuje, że bierzmowany zostaje odtąd pod opieką Ducha Świętego, który na niego przy bierzmowaniu zstępuje, a pod którego opieką utwierdza się w zachowaniu skarbu wiary, otrzymanego na Chrzcie Świętym. Staje się przeto w szczególniejszy sposób własnością Bożą i bojownikiem Chrystusowym. Krzyżmo św., którym biskup namaszcza przy bierzmowaniu, jest to olej poświęcony uroczyście przez biskupa w Wielki Czwartek wraz z innymi olejami świętymi a złożony z pomieszania oliwy i balsamu. Oliwą nacierali dawniej szermierze swe ciała; aby im w walce nadać sprężystość; przez bierzmowanie dusza wzmacnia się łaską Ducha Świętego do walki z nieprzyjaciółmi zbawienia. Balsam odznacza się wonią przyjemną i zachowuje ciała od zgnilizny; to wskazuje, że bierzmowany przez łaskę, w tym sakramencie otrzymaną, powinien chronić duszę od zepsucia grzechu a wyróżniać się cnotą i dobrymi uczynkami. Krzyżmem św. namaszcza się czoło, by wskazać, że bierzmowanemu nie wolno nigdy wstydzić się wyznawania wiary Chrystusowej przed całym światem. Namaszczenie w znaku krzyża przypomina, że jak rycerz nosi znamię i szaty swego króla, tak bierzmowany powinien zawsze nosić znamię Zbawiciela i pod sztandarem krzyża okazać się dzielnym rycerzem Chrystusowym. Policzek wzywa bierzmowanego, by za wiarę świętą gotów był znosić wszelkie upokorzenia i prześladowania.
   

III. Obrzędy przy Komunii świętej

Sakrament Ołtarza jako pokarm dla duszy (Komunię św.) przyjmowali wierni dawniej zazwyczaj pod dwiema postaciami: chleba i wina. Lecz i wtedy często tylko pod jedną postacią przyjmowano Ciało i Krew Pańską; tak np. chorym i więźniom podawano je tylko pod postacią chleba, niemowlętom zaś, które niegdyś także dopuszczano do Sakramentu Ołtarza, tylko pod postacią wina. Z czasem Kościół z ważnych powodów rozporządził, by wszyscy wierni przyjmowali Komunię św. tylko pod postacią chleba. Jest zaś życzeniem Kościoła, aby wierni jak najczęściej, ale zarazem jak najgodniej, przystępowali do Stołu Pańskiego i to wedle możności podczas Mszy św., tuż po komunii kapłana. Przy rozdawaniu Komunii św. przepisane są następujące obrzędy:

1. Na wstępie ministrant odmawia Confiteor czyli spowiedź powszechną. To przypomina, by przystępujący do Stołu Pańskiego wprzód wzbudzili w sobie skruchę za grzechy i prosili o przebaczenie winy. Na znak dzwonkiem, dany przez ministranta, wierni zbliżają się i, klękając u balustrady lub na stopniach ołtarza ze złożonymi rękami, powtarzają słowa spowiedzi powszechnej.

2. Kapłan tymczasem, przybrany w komżę i stulę takiej barwy, jaka w tym dniu do Mszy św. przypada, wyjmuje z tabernakulum puszkę i odsłania ją. Następnie zwraca się do przyjmujących Komunię św. i odmawia dwie modlitwy do Boga o zmiłowanie nad grzesznikami i darowanie im grzechów. Równocześnie czyni nad nimi znak krzyża, aby im przypomnieć, że się to stanie tylko przez zasługi Chrystusa Pana, zjednane śmiercią na krzyżu.

3. Trzymając nad puszką Hostię św. (drobną) nazwaną komunikantem, bo do komunii ludu jest przeznaczona), kapłan zwrócony do ludu mówi słowa św. Jana Chrzciciela: Ecce Agnus Dei... (Oto Baranek Boży, oto który gładzi grzechy świata). Bezpośrednio po tym wygłasza trzykrotnie słowa setnika ewangelicznego: Domine non sum dignus... (Panie, nie jestem godzien, abyś wszedł do przybytku (serca) mego, ale rzeknij tylko słowem, a będzie zbawiona dusza moja). Na znak pokory w tych słowach wyrażonej przystępujący do Komunii świętej, powtarzając te słowa, uderza się trzykrotnie w piersi.

4. Rozdając Komunię św., kapłan czyni Hostią św. znak krzyża i mówi: Ciało Pana naszego Jezusa Chrystusa niechaj strzeże duszy twojej na żywot wieczny. Amen.

5. Po udzieleniu Komunii św. kapłan odmawia modlitwę do Najświętszego Sakramentu, obmywa palce w naczyńku z wodą, umieszczonym na ołtarzu, by przypadkiem cząstki Hostii św. nie przylgnęły do palców, chowa z powrotem puszkę do tabernakulum i udziela ludowi błogosławieństwa. Wierni zaś trwają jeszcze czas jakiś w skupieniu, dziękują Panu Bogu za otrzymaną łaskę, zanoszą prośby, odmawiają modlitwy odpustowe i odnawiają uczynione przedtem postanowienia.
   

IV. Obrzędy przy Sakramencie Pokuty

Jednym z głównych warunków, aby uzyskać odpuszczenie grzechów, po Chrzcie popełnionych, jest z ustanowienia Chrystusa Pana spowiedź święta. Polega ona zaś na pełnym żalu wyznaniu przed kapłanem popełnionych grzechów dla uzyskania z nich rozgrzeszenia.

1. Obrzędy przy Spowiedzi św. Spowiedź św. odbywa się w następujący sposób:

1. Penitent, tj. grzesznik czyniący pokutę, klęka u konfesjonału przed kapłanem, jako zastępcą Chrystusa, i odmawia spowiedź powszechną. Mówiąc słowa: Moja wina, moja wina, moja bardzo wielka wina, uderza się trzykrotnie w piersi na znak skruchy i dla wyrażenia grzesznego stanu swej duszy.

2. Do słów poprzednich dołącza prośbę: Pobłogosław mnie, Ojcze duchowny, po czym spowiednik modli się nad nim, aby Pan Bóg dał penitentowi łaskę do dokładnego i skruszonego wyznania grzechów. Równocześnie czyni nad nim kapłan znak krzyża św., co też penitent na sobie powtarza.

3. Zbliżywszy się do kratek, mówi penitent: Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus, i określiwszy czas poprzedniej spowiedzi i sposób wypełnienia naznaczonej wówczas pokuty, spowiada się kapłanowi ze swoich grzechów tajemnie, ale szczerze i dokładnie.

4. Spowiedź swą kończy tymi słowy: Więcej już nie pamiętam. Za te wszystkie grzechy i inne, których nie pamiętam, serdecznie żałuję i obiecuję się z nich poprawić. Ciebie zaś, Ojcze duchowny, proszę o pokutę i rozgrzeszenie.

5. W dalszym ciągu uważać ma penitent na naukę spowiednika, jego rady i wskazówki, tudzież na pokutę, przez niego nałożoną. Na jego pytania odpowiada szczerze, a jeśli czego nie zrozumiał lub ma jakieś wątpliwości, może go o to zapytać.

6. Wyznaczywszy pokutę, spowiednik oczyszcza go w imieniu Boga, używając do tego słów absolucji (rozgrzeszenia) przepisanych przez Kościół i czyniąc nad penitentem znak krzyża św. Penitent ten znak na sobie powtarza, po czym mówi: Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus, opuszcza konfesjonał, a następnie w gorącej modlitwie prywatnej dziękuje Bogu za otrzymaną łaskę, prosi o siłę do wykonania postanowień i do spełnienia zadanych uczynków pokutnych.

2. Spowiedź publiczna. Obrzęd poprzednio podany dla spowiadania się z grzechów tajemnie przed kapłanem, obowiązuje, wszystkich chrześcijan, pragnących rozgrzeszenia, i zowie się spowiedzią tajemną czyli prywatną (spowiedzią uszną). W dawnych jednak czasach Kościoła znaną była nadto, lecz nie obowiązywała powszechnie, spowiedź jawna czyli publiczna. A mianowicie: jeżeli występek grzesznika był powszechnie znany i wywołał zgorszenie publiczne wśród chrześcijan, wtedy biskup, słuchający spowiedzi grzesznika lub w jego zastępstwie kapłan, nazwany dlatego z łac. penitencjarzem, nakładał na grzesznika obowiązek, by jawnie i publicznie w kościele, wobec zgromadzonego ludu, wyznał swoje grzechy. Często zdarzało się wszakże, że wielu chrześcijan czyniło taką spowiedź dobrowolnie, a więc bez nałożonego obowiązku, a jedynie z gorliwości i głębokiej pokory. Gdy jednak inni nie łatwo mogli się zdobyć na taki dowód zaparcia się i upokorzenia, a nawet przez to odstręczali się od Kościoła, zniesiono z czasem spowiedź publiczną jako obowiązkową, a pozostała tylko prywatna, jako należąca do istoty Sakramentu Pokuty.

3. Dawna karność pokutna.

1. Obok skruchy i spowiedzi trzecim głównym warunkiem dla dopełnienia Sakramentu Pokuty jest zadośćuczynienie, które polega na spełnieniu nałożonych przez spowiednika uczynków pokutnych, co też zwykle nazywa się: “wypełnieniem pokuty” czyli zadośćuczynieniem sakramentalnym. Nakłada je spowiednik w tym celu, aby grzesznik za obrazę, Bogu wyrządzoną, choćby w części zadośćuczynił, i aby odpokutował kary doczesne, które trzeba ponosić za grzechy bądź na ziemi, bądź w czyśćcu, a tak na przyszłość był czujniejszym i nie tak łatwo ponownie grzeszył. Do zwyczajnych uczynków pokutnych zaliczamy: modlitwę, post, jałmużnę i tym podobne, które penitent prywatnie czyli tajemnie ma spełniać. Obecnie są one wobec obniżonej gorliwości chrześcijan nader lekkie i nie domierzone do wielkości grzechów. Są jednak konieczne jako nieodzowny warunek dla odbycia Sakramentu Pokuty i na częściowe choćby zadośćuczynienie Panu Bogu. Nadto mają one wyrażać potrzebę ducha pokutniczego, tj. przypominać penitentom, że dla odpokutowania przypadających im kar doczesnych powinni nadto sami z własnej woli spełniać uczynki pokutne za grzechy czyli ćwiczyć się w zadośćuczynieniu pozasakramentalnym.

2 . W dawnych jednak wiekach chrześcijaństwa były te uczynki pokutne nierównie surowsze i za poszczególne wykroczenia był ściśle określony czas trwania i rodzaj pokuty. To się nazywało karnością pokutną, a ta zastosowana z miłością i wytrwałością, stanowiła jakby lekarstwo moralne dla wyleczenia dusz zranionych grzechami. Obowiązywała bowiem wówczas nie tylko pokuta prywatna czyli tajemna, ale też zwłaszcza za jawne winy i ciężkie zgorszenia jawna czyli publiczna. Spowiednik po wysłuchaniu spowiedzi wydawał wyrok, jakie dzieła pokutne, jak długo i czy tajemnie, czy też publicznie ma penitent spełniać. Dla jednolitości w wyrokowaniu zaprowadzone były w tym celu księgi pokutnicze, określające ściśle owe warunki. Przez cały czas trwania pokuty było życie kościelne pokutnika jakby przerwane, nie mógł bowiem przystępować do Stołu Pańskiego ani innych Sakramentów przyjmować, z wyjątkiem ciężkiej choroby, nie brał też udziału w nabożeństwie wspólny, musiał się wstrzymywać od wszelkich rozrywek i zajęć publicznych, poddać się umartwieniu i dobrymi uczynkami jednać miłosierdzie Boskie.

3. Ci pokutnicy, którym spowiednik wyznaczył pokutę publiczną rozpoczynali ją zwyczajnie w Środę popielcową. Przybrani w skromne szaty pokutne stawali w kościele przed biskupem, a ten posypawszy im głowę popiołem na znak pokuty, miał do nich naukę, której słuchali leżąc krzyżem. W końcu oświadczał im, żejak niegdyś Adam był za nieposłuszeństwo wypędzony z raju, tak i oni muszą być dla grzechów wydaleni z Kościoła. Poczym zaraz ich wydalał, zachęcając ich jednak do ufności w miłosierdzie Boże. Czas pokuty był zależnym od ilości i wielkości grzechów i trwał często kilka lat, a niekiedy nawet przez całe życie. Od grzechów też zależało, do którego stopnia publicznie pokutujących miał być penitent taki przydzielony. Stopni bowiem czyli stacji pokuty publicznej było cztery:

a) Płaczący (flentes) stali (niekiedy lat kilka) przed drzwiami kościoła i ze łzami prosili wchodzących do świątyni o wstawienie się za nimi do biskupa.

b) Słuchający (audientes) mogli już wchodzić do kościoła, gdzie stojąc na oddzielnym miejscu słuchali nauki duchownej i wykładu Pisma św. a na Mszy św. byli do Credo, poczym wraz z katechumenami wychodzili.

c) Klęczący (genuflectentes, – prostrati) zostawali po odejściu “słuchających” jeszcze czas jakiś w kościele, a podczas tego odmawiał nad nimi biskup i kapłani pewne modlitwy, poczym ich diakon wydalał.

d) Stojący (stantes – electi) mogli już zostawać na wspólnych modlitwach kościelnych, a w niedzielę i na Mszy św. Lecz ani darów ofiarnych składać ani Komunii św. przyjmować nie było im wolno.

Po upływie czasu pokuty, zwykle w Wielki Czwartek, odbywało się przyjęcie grzeszników na powrót do Kościoła. Biskup po stosownej przemowie padał przed ołtarzem na twarz i odmawiał wraz z nimi 7 psalmów pokutnych, poczym modlił się nad nimi i wkładał na nich ręce. Ten obrzęd nazywał się pojednaniem pokutujących (reconciliatio – pax).

4. Odpust. Przy osobliwszej gorliwości pokutników w spełnianiu uczynków pokutnych albo też wskutek wstawienia się za nimi męczenników, Kościół, korzystając z władzy otrzymanej od Chrystusa Pana, przychodził im z pomocą tym sposobem, że im skracał czas przeznaczony do pokuty i odpuszczał przypadające im jeszcze kary pokutne. To postępowanie Kościoła, które od dawnych czasów powtarza się ciągle po dni dzisiejsze, nazywa się odpustem. Odpust jest przeto darowaniem kar doczesnych, którego już po odpuszczeniu grzechów udziela Kościół poza Sakramentem Pokuty. Odpuszczając kary doczesne, opiera się Kościół na niewyczerpanym skarbie zasług Zbawiciela i Świętych Pańskich, z którego może składać okup Boskiej sprawiedliwości za doczesne kary grzechowe u ludzi. Czyni to zaś Kościół albo w zupełności, gdy darowuje wszystkie kary doczesne, przypadające grzesznikom, co się nazywa odpustem zupełnym, albo tylko w części, gdy tylko pewną ilość kar doczesnych im odpuszcza, co znowu zowie się odpustem niezupełnym (np. odpust: 40 dni, jednego roku itp. Przez odpust niezupełny można tedy uzyskać darowanie takiej ilości kar doczesnych, ile by ich ktoś zdołał odpokutować, gdyby teraz jeszcze przez 40 dni, jeden rok itd. wedle dawnych przepisów Kościoła spełniał pokutę publiczną). Odpustu ci tylko mogą dostąpić, którzy są w stanie łaski, to znaczy: odprawili spowiedź św. i przyjęli Komunię św., a nadto, jeśli dopełnią warunków, przepisanych przez Kościół dla uzyskania odpustu. Można też uzyskany odpust sposobem prośby ofiarować za dusze w czyśćcu, jeżeli Kościół, udzielając odpustu, wyraźnie na to pozwolił.

5. Odpust jubileuszowy. Najważniejszym odpustem zupełnym jest jubileuszowy, tak nazwany dlatego, że ustanowił go Kościół na wzór roku jubileuszowego w Starym Zakonie, w którym Żydzi korzystali ze szczególniejszych przywilejów i dóbr doczesnych; np. rola sprzedana wracała do dawnych właścicieli, długi były darowane itp. W Nowym Zakonie natomiast przynosi jubileusz chrześcijanom rozliczne przywileje i dobra duchowe, gdyż, obok zgładzenia wszystkich kar doczesnych, spowiednicy mają przez cały czas trwania odpustu jubileuszowego także władzę odpuszczania grzechów, kiedy indziej zastrzeżonych samemu papieżowi lub biskupowi, a nadto władzę zamiany ślubów na inne dobre uczynki. Po raz pierwszy ogłosił taki odpust papież Bonifacy VIII, w r. 1300. Zwyczajny odpust jubileuszowy przypada obecnie co 25 lat (dawniej co 100, później co 50 lat) i trwa przez cały rok, który się z tego powodu zowie latem miłościwym, tj. pełnym miłosierdzia Boskiego. Nadzwyczajny jubileusz ogłasza Ojciec Święty z powodu ważniejszych wydarzeń w Kościele, np. przy wstąpieniu swym na Stolicę Apostolską, w rocznicę swych święceń lub dla odwrócenia klęsk grożących Kościołowi itp.

6. Obrzędy odnoszące się do roku jubileuszowego. W wigilię Bożego Narodzenia, poprzedzającego rok jubileuszowy, Ojciec Święty rozpoczyna w kaplicy Sykstyńskiej hymn: Veni Creator, poczym udaje się w procesji do tak zw. bramy złotej w kościele św. Piotra, która zwyczajnie jest zamurowaną. Tu śpiewa z psalmu wyjątek: Otwórzcie mi bramy sprawiedliwości i równocześnie uderza złotym młotkiem w bramę. Murarze rozwalają mur, aby zrobić przejście. Gdy się to stanie, Ojciec święty bierze krzyż do rąk, upada na kolana, śpiewa Te Deum laudamus i przez otwarte drzwi wchodzi pierwszy do kościoła, gdzie ogłasza rozpoczęcie odpustu jubileuszowego, jako czasu łaski i miłosierdzia Bożego, co właśnie owe obrzędy przedstawiają.

Po skończeniu roku jubileuszowego odbywa się tego samego dnia i o tejże godzinie uroczyste zamurowanie tej bramy. Ojciec Święty rozpoczyna ten obrzęd śpiewem: Z weselem wynijdźcie, poczym obecni wychodzą przez bramę, a Ojciec Święty, pobłogosławiwszy przygotowaną cegłę i wapno, rzuca srebrną kielnią trzy razy wapno na pierwszą cegłę. Murarze następnie zamurowują drzwi, a w środku umieszczają krzyż miedziany. W końcu Ojciec Święty udziela ludowi błogosławieństwa z krużganku kościoła.
   
V. Obrzędy przy Sakramencie Ostatniego Namaszczenia.

Do chrześcijanina niebezpiecznie chorego należy przywołać bezzwłocznie kapłana, aby mu przez św. Sakrament Namaszczenia udzielił łaski Boskiej dla zbawienia duszy, a także jeżeli to odpowiada zamiarom Pana Boga, i dla dobra ciała. Przed przybyciem kapłana należy chorego czysto przyodziać, a obok niego umieścić stolik, przykryty białą serwetą. Na stoliku powinien znajdować się krucyfiks, po jego bokach dwie świece, dalej woda święcona i kropidło, gromnica, szklanka wody czystej i łyżka stołowa, a na talerzyku nieco waty, odrobina soli i skórka chleba. Przy wejściu kapłana należy świece zapalić i uklęknąć dla oddania hołdu Najświętszemu Sakramentowi Ołtarza, z którym kapłan przybywa.

1. Zbliżywszy się do chorego i pozdrowiwszy go w Imię Pańskie, kapłan umieszcza Najświętszy Sakrament na stoliku a mieszkanie skrapia wodą święconą. Zaraz też wychodzą obecni a chory odbywa spowiedź św.

2. Po spowiedzi św. podaje mu kapłan w obecności domowników Najświętszy Sakrament Ołtarza jako wiatyk (tj. pokarm na podróż do wieczności) wśród zwyczajnych przy Komunii św. obrzędów i modlitw. Wkładając choremu Ciało Pańskie w usta, mówi: Weźmij bracie (lub siostro) na podróż Ciało Pana naszego, Jezusa Chrystusa, który niech cię strzeże od nieprzyjaciela złośliwego i zaprowadzi do żywota wiecznego. Amen.

3. Teraz kapłan przystępuje do udzielenia Sakramentu ostatniego olejem św. Namaszczenia. Wezwawszy obecnych do modlitwy za chorego wkłada na niego ręce, modli się a następnie namazując w znak krzyża św. olejem chorych organa pięciu zmysłów, tj. oczy, uszy, nozdrza, usta, ręce i nogi chorego, jako narzędzia duszy do grzechu, mówi kolejno: Przez to św. namaszczenie i przez najłaskawsze miłosierdzie swoje, niechaj ci Bóg odpuści wszystko, w czymkolwiek przewiniłeś (tu dodaje stosownie do namaszczonego narzędzia zmysłu) wzrokiem, słuchem, powonieniem, mową i smakiem, chodzeniem i nieczystością. Miejsca namaszczone wyciera zaraz watą.

4. Skończywszy namaszczenie, kapłan wyciera chlebem i watą palec, którym namaszczenia udzielał, ręce obmywa wodą, i poleca okruszyny chleba wraz z watą wrzucić w ogień. Następnie odmawia trzy modlitwy, w których prosi Boga, aby to św. namaszczenie wyszło choremu nie tylko na pokrzepienie duszy ale i na zdrowie ciała.

5. W końcu podaje choremu krzyż do ucałowania i wzywa go aby podziękował Panu Bogu za łaskę otrzymaną, chorobę znosił po chrześcijańsku i z ufnością zdał się na wolę Bożą.
   

VI. Obrzędy przy Sakramencie Kapłaństwa.

1. Stan duchowny.

Ci, którzy w Sakramencie Kapłaństwa przez włożenie rąk i modlitwę biskupa, czyli tak zw. święcenie kapłańskie, otrzymują władzę duchowną i szczególniejszą łaskę do wykonywania urzędu kapłańskiego, stanowią oddzielny stan duchowny albo kapłański i zowią się zwykle: osobami duchownymi, duchowieństwem, kapłanami, księżmi. Aby zostać kapłanem, trzeba wprzód przyjąć cztery przygotowawcze święcenia niższe a następnie trzy wyższe. Do kapłaństwa dochodzi się przeto przez 7 święceń. Uzupełnieniem święcenia kapłańskiego jest święcenie albo konsekracja na biskupa. Ze względu na rozmaity zakres władzy i zajęcia, połączone z urzędem kapłańskim i biskupim, wprowadził nadto Kościół rozliczne stopnie czyli szczeble w stanie duchownym. Wszystkie razem tworzą hierarchię kościelną czyli przełożeństwo duchowne.

2. Święcenia niższe. Kandydat, mający powołanie do stanu duchownego, wstępuje po skończeniu szkół średnich do seminarium duchownego tj. do zakładu wychowawczego, gdzie się ćwiczy w cnotach potrzebnych kapłanowi i w naukach teologicznych. Tam przywdziewa suknię duchowną, czarną sutannę czyli rewerendę (vestis reverenda). W pierwszym lub drugim roku pobytu w seminarium otrzymuje tonsurę, tj. jakby koronę z włosów na głowie i odtąd nazywa się klerykiem, tj. należącym do kleru czyli duchowieństwa; w dalszych zaś latach przyjmuje 4 niższe święcenia, przez które jakby przez 4 niższe stopnie dochodzi się kolejno do kapłaństwa. Są one następujące: 1. ostiariusz, 2. lektor, 3. egzorcysta, 4. akolita. Kleryk, który przyjął te święcenia, staje w rzędzie sług ołtarza i nazywa się odtąd minorzystą (od ordines minores). Czynności do tych święceń przywiązane wykonują obecnie po większej części dla braku duchownych ludzie świeccy, ale w dawnych czasach Kościoła spełniać je mogły tylko osoby duchowne właśnie na podstawie otrzymanego święcenia.

3. Święcenia wyższe. Klerycy, którzy już mają niższe święcenia, przystępują z czasem, przy końcu nauk teologicznych, do święceń wyższych, wiodących już wprost do kapłaństwa. Do tych święceń należą: subdiakonat, diakonat i prezbiterat. Święcenia te odbywają się z większą okazałością i uroczystością podczas Mszy św., którą odprawia biskup. Przed każdym z nich biskup ma do kandydatów przemowę, w której przypomina im obowiązki, przyjęte wraz z święceniem. Poczym nad leżącymi krzyżem odmawia biskup wraz z całym duchowieństwem litanię do Wszystkich Świętych, a pod koniec litanii udziela osobom święconym trzykrotnego błogosławieństwa. Następnie wymienia im szereg czynności św., jakie odtąd mają prawo spełniać, i wręcza im odpowiednie naczynia i szaty św.

4. Prezbiterat. Liczne i szczególnie piękne są obrzędy przy prezbiteracie, tj. przy wyświęceniu na kapłana (z gr. presbitera). Przez nie diakon staje się kapłanem i otrzymuje władzę ofiarowania Mszy świętej, udzielania św. Sakramentów, nauczania wiernych i przewodniczenia im na drodze do życia wiecznego. Po obrzędach wstępnych, wspólnych wszystkim święceniom wyższym, biskup kładzie obie ręce na głowy diakonów, a potem modli się, aby Pan Bóg pomnożył nad nimi dary niebieskie i łaską Ducha Świętego zawsze ich wspierał. Po prefacji wkłada każdemu z osobna stułę na ramiona i składa ją na piersiach w kształcie krzyża, a następnie wkłada także ornat, z tyłu zwinięty, który przy końcu Mszy św. po udzieleniu mocy odpuszczania i zatrzymywania grzechów odwija. Podczas śpiewu “Veni Creatornamaszcza im biskup św. olejem katechumenów dłonie i dwa pierwsze palce obu rąk, na oznaczenie władzy poświęcania i błogosławienia. Następnie podaje kielich z winem i patenę z hostią, co znowu wyraża moc sprawowania św. Ofiary. Od offertorium począwszy nowo wyświęceni kapłani odprawiają Mszę św. razem z biskupem, tj. powtarzają za nim wszystkie słowa. Po Komunii św., której im biskup udziela, powtarza do nich biskup rzewne słowa Chrystusa Pana, wygłoszone do apostołów po ostatniej wieczerzy, poczym razem odmawiają przed ołtarzem Skład Apostolski. Pod koniec Mszy św. biskup wkłada powtórnie obie ręce na głowy nowo wyświęconych i daje im władzę odpuszczania i zatrzymywania grzechów. Przyjąwszy wreszcie od nich rękojmię czci i posłuszeństwa dla siebie i swoich następców, daje im błogosławieństwo.

5. Konsekracja na biskupa. Pełność władzy apostolskiej, jako uzupełnienie kapłańskiej, daje święcenie czyli konsekracja na biskupa, odbywająca się zwykle w obecności trzech biskupów, z których jeden zowie się konsekratorem a dwaj inni asystentami; ten zaś kapłan, który przyjmuje święcenie biskupie, nazywa się elektem (wybranym). Po litanii do Wszystkich Świętych biskupi kładą elektowi ewangelię na ramiona, a potem kolejno ręce na głowę, mówiąc: Weźmij Ducha Świętego. To stanowi istotę tego święcenia; prócz tego konsekrator namaszcza krzyżmem głowę i ręce elekta; odtąd też elekt nazywa się konsekrowanym. Przy końcu Mszy św., w czasie której odbywają się nadto inne piękne obrzędy, konsekrator wkłada nowemu biskupowi mitrę na głowę a do rąk podaje pastorał, jako znamiona urzędu pasterskiego, i pierścień na palec, jako oznakę zaślubin duchowych z Kościołem. Tak ozdobiony odbiera nowy biskup hołd od podwładnego duchowieństwa, poczym wśród hymnu: Te Deum prowadzą go inni biskupi przez kościół, aby go przedstawić ludowi. Błogosławieństwem nowego biskupa, udzielonym zgromadzonemu ludowi, kończy się ten wspaniały obrzęd.

6. Hierarchia kościelna.

1. Cały Kościół katolicki podzielony jest na większe obszary, które się zowią diecezjami. Rządcą diecezji i najwyższym pasterzem katolików, w jej obrębie mieszkających, jest biskup, który się dlatego zowie diecezjalnym albo “ordynariuszem”. Szczegółową swą nazwę bierze on zazwyczaj od miasta, gdziejest jego mieszkanie czyli zwyczajna siedziba (np. biskup “przemyski”), a zwłaszcza od miejsca, gdzie stoi kościół z jego katedrą czyli tronem. Taki też kościół zowie się katedralnym lub krótko: katedrą.

2. Każda diecezja podzielona jest na mniejsze okręgi, nazwane parafiami, z pasterzem duchownym czyli proboszczem na czele, któremu często dodani są do pomocy wikariusze lub kooperatorowie, tj. księża, którzy proboszcza zastępują i pomagają mu w zajęciach parafialnych. Nad kilku parafiami łącznie stoi dziekan, tj. duchowny, do którego należy pośrednictwo między duchowieństwem parafialnym a biskupem.

3. Biskupi, których papież mianuje na biskupstwa, dawniej wprawdzie należące do Kościoła katolickiego, lecz dziś zostające w krajach niewiernych (in partibus infidelium, np. w Azji i Afryce pod rządem tureckim itp.), zowią się tytularnymi. Tacy niosą zwykle pomoc i wyręczają biskupów diecezjalnych w trudach pasterskich i dlatego nazywają się biskupami pomocniczymi (koadiutorami).

4. Biskup, mający siedzibę w stołecznym mieście, zowie się arcybiskupem lub metropolitą. (Odznaką wyróżniającą metropolitę jest paliusz. Paliusz był pierwotnie płaszczem honorowym, obecnie jest to taśma z wełny białej na 3 palce szeroka, oznaczona czarnymi krzyżykami. Włożona na ornat ma dwa końce spadające, jeden na piersi, i drugi na plecy, przytwierdzone szpilkami a nadto opatrzone ołowiem dla nadania im ciężkości, a całej taśmie równowagi. Paliusze takie wyrabiają w Rzymie zakonnice Najświętszego Sakramentu, Ojciec św. błogosławi je w wigilię św. Piotra i Pawła, poczym leżą całą noc na grobie św. Piotra, a następnie Ojciec Święty posyła je arcybiskupom). Inni biskupi kraju zowią się w stosunku do niego sufraganami.

5. Przy kościołach katedralnych przebywa zwykle kapituła, tj. grono księży świeckich, nazwanych kanonikami dlatego, że ich zajęcia kościelne, prawa i obowiązki duchowne, ujęte są w stałą normę czyli statut (kanon). Oni też tworzą zwykle radę biskupa w zarządzie diecezją, otaczają go przy Mszy św. pontyfikalnej i odprawiają w katedrze uroczyste nabożeństwa. Gdyzasiadają w prezbiterium podczas nabożeństwa w stallach, mają rokietę (tj. komżę z przylegającymi ściśle rękawami), mantolet (tj. płaszczyk jedwabny, czarny lub fioletowy), krzyż na łańcuchu lub na wstędze wiszący na piersiach (tak zw. distinctorium), a na większe uroczystości przywdziewają gdzieniegdzie kapy rzymskie barwy wiśniowej lub purpurowej, ozdobione szerokim kołnierzem z gronostajów. Do załatwienia spraw duchownych i administracyjnych każdy biskup ma przyboczną kancelarię zkanclerzem na czele i w niej zajętych urzędników duchownych, którzy (łącznie z kanonikami) stanowią konsystorz czyli radę przyboczną biskupa.

6.Pierwszy co do godności biskup w całym państwie lub w pewnym narodzie zowie się prymasem. Tytuł ten przywiązany jest zwykle do tych siedzib, które swą starożytnością wyprzedzają inne. Tak np. prymasem Hiszpanii jest arcybiskup toledański, Węgier – ostrzyhomski, Polski – gnieźnieński itp.

7. Biskupi, pod których zarządem zostają diecezje z kilku prowincji kościelnych lub kilku narodów, zowią się patriarchami. Dawniej (tj. do IV. w.) trzech tylko biskupów miało ten przywilej, a każdy stał na czele nad oddzielną częścią świata; nad Europą – rzymski (zachodni), nad Azją – antiocheński, nad Afryką – aleksandryjski; (dwaj ostatni – wschodni). Pochodziło to stąd, że te miasta były pierwotnie stolicami biskupimi św. Piotra. Później otrzymali ten tytuł także biskupi: jerozolimski i konstantynopolitański. Po schizmie wschodniej (greckiej) istniały i istnieją dotąd wschodnie patriarchaty oddzielnie od Kościoła rzymskokatolickiego. Z biegiem czasu ustanowili papieże nowe patriarchaty, jednak z władzą nie większą od arcybiskupiej. Jako wyróżnienie noszą przed patriarchami krzyż dwuramienny.

8. Najwyższymi dostojnikami Kościoła są kardynałowie, tj. biskupi lub kapłani, tworzący radę przyboczną czyli konsystorz papieski. Oznaką ich godności są szaty purpurowe, dla wyrażenia, że gotowi są krew przelać za sprawę Kościoła, i kapelusz czerwony płaski, z szerokimi skrzydłami, opasany złotym sznurem z wiszącymi frędzlami, który jako ozdobę noszą przed kardynałami, lecz na głowę go nie wkładają. Przysługuje im też tytuł Eminencji. Całe kolegium kardynałów składa się z 70 członków, a mianowicie z 6 kardynałów-biskupów, którzy stoją na czele 6 diecezji otaczających Rzym, 50 kardynałów-kapłanów, którzy mają święcenie biskupie i zarządzają kościołami rzymskimi, od których też mają tytuł, i z 14 kardynałów-diakonów, którzy w chwili powołania do kolegium kardynałów mają tylko święcenia kapłańskie lub nawet tylko święcenia diakonatu. Z całej jednak liczby 70 zaledwie połowa przebywa stale w Rzymie i ci, bądź przewodniczą, bądź biorą udział w kongregacjach. Są to sesje duchowne, zajmujące się roztrząsaniem i urządzaniem różnorodnych spraw kościelnych z całego świata. Znaczna liczba kardynałów zajmuje stolice biskupie w różnych stronach świata i ci zowią się kardynałami korony, dlatego, że przywilej przedstawiania ich papieżowi do tej godności mają naczelnicy państw katolickich. Tak np. w monarchii austriacko-węgierskiej cesarz przedstawiał do tej godności 4-kardynałów dla Austrii, 3 dla Węgier. Wyróżniającym przywilejem wszystkich kardynałów jest prawo wyboru nowego papieża.

7. Papież.

1. Godność i władza papieża. Na szczycie całej hierarchii kościelnej stoi papież czyli biskup rzymski. Jest on widzialną głową Kościoła katolickiego, namiestnikiem na ziemi Chrystusa Pana, następcą św. Piotra na stolicy rzymskiej i w naczelnym urzędzie pasterskim. Jemu tedy przypada pierwszeństwo w Kościele (prymat) tak co do godności, jak co do władzy. Zowie się przeto Ojcem św. (– łac. papa, stąd “papież”), Najwyższym Kapłanem, Pasterzem pasterzy, Sługą sług Bożych. Stolica jego rzymska zowie się Stolicą Apostolską czyli Stolicą świętą, gdyż w Rzymie św. apostoł Piotr obrał stałą siedzibę, tu założył swą stolicę czyli katedrę pierwszorzędną i tu pierwszy, sprawował urząd biskupi, a tak Rzym, jako stolica biskupia głowy Kościoła i namiestnika Chrystusowego, stał się ogniskiem chrześcijaństwa dla całego świata. Oznaką zewnętrzną najwyższej władzy papieża w Kościele katolickim jest tiara, tj. zdobne potrójną koroną okrycie głowy, u góry półkoliste z krzyżem u wierzchu, od dołu zaś mające dwie wstęgi spadające na plecy podobnie jak przy infule. Wkładają papież na głowę podczas ważnych uroczystości. Trzy korony są znamieniem trzech godności połączonych w jednej osobie: biskupa, patriarchy i papieża. Wyrażają też one władzę papieża nad całym obcowaniem Świętych, złożonym z wiernych na ziemi, dusz w czyśćcu i Świętych w niebie; lub też najwyższy jego potrójny urząd: nauczycielski, kapłański i pasterski.

2. Wybór papieża. Po urzędowym sprawdzeniu śmierci papieża, co obwieszcza Rzymowi wielki dzwon na Kapitolu, kardynał-kanclerz każe zniszczyć pierścień papieski, tak zw. pieczęć Rybaka (tak się nazywa złoty pierścień papieski, gdyż wyobrażony jest na nim św. Piotr w łódce, ściągający sieć) na znak, że władza papieża ze śmiercią już się skończyła. Po pogrzebie zmarłego papieża odbywa się za jego duszę 9-dniowe nabożeństwo żałobne. Po skończeniu nabożeństwa kardynał-dziekan, tzn. najstarszy godnością kardynał, zwołuje całe kolegium na konklawe (conclave) dla wyboru nowego papieża. Przez konklawe rozumie się już to zgromadzenie kardynałów na ten wybór, już też budynek, w którym się wybór odbywa. W takim budynku urządza się dla każdego kardynała oddzielne cele z małym oknem na wewnątrz gmachu, gdyż frontowe okna i drzwi (prócz wejścia jednego, gdzie czuwa straż wojskowa a od którego klucz zostaje w ręku gubernatora czyli zarządcy konklawe), są szczelnie zamurowane dla zapobieżenia jakiemukolwiek wpływowi zewnętrznemu. Pożywienie podają kardynałom przez otwór, wybity w murze. Po Mszy św. odprawianej przez kardynała-dziekana, podczas której inni przystępują do Komunii św., rozpoczyna się wybór. Odbywa się on w ten sposób, że począwszy od najstarszego wiekiem wszyscy kardynałowie składają do kielicha kartki z napisem wybranego. Potem oblicza się głosy, a ten, kto ma zostać papieżem, musi otrzymać dwie trzecie wszystkich głosów. Jeśli się okaże, że tej liczby nie otrzymał, pali się kartki, a dym wychodzący rurą oznajmia ludowi, czekającemu przed konklawe, że wyboru jeszcze nie dokonano. Tak powtarza się wybór, aż któryś z kardynałów otrzyma potrzebną ilość głosów. Skoro to nastąpi pytają go, czy przyjmuje wybór. Jeśli się zgodzi, podaje imię, które chce przyjąć jako papież, przywdziewa szaty papieskie i zasiadłszy na tronie odbiera hołd od kardynałów. Równocześnie jeden z kardynałów ogłasza czekającemu ludowi dokonanie wyboru i imię nowowybranego papieża, a huk dział i odgłos dzwonów podaje tę wieść miastu Rzymowi i całemu światu. Papież odbiera następnie drugi hołd od kardynałów w kaplicy Sykstyńskiej, a podczas koronacji trzeci w kościele św. Piotra, gdzie całe duchowieństwo śpiewa hymn Te Deum a Ojciec Święty udziela błogosławieństwa.

3. Koronacja papieża. W ciągu tygodnia po wyborze odbywa się wspaniały obrzęd koronacji nowego papieża. Orszak sług niesie papieża na krześle (sedia gestatoria) do kościoła św. Piotra. Odebrawszy tu trzeci hołd i udzieliwszy błogosławieństwa, odprawia papież Mszę św. tak zw. koronacyjną. Po Mszy św. odbywa się procesja. W niej niosą papieża na tymże krześle na balkon przed kościołem św. Piotra. Tu wkłada mu kardynał-biskup Ostii na głowę tiarę a przybrany w nią papież udziela błogosławieństwa rzeszom ludu, zapełniającego plac św. Piotra. W tej chwili rozlega się w powietrzu radosny okrzyk ludu, grzmią działa na zamku św. Anioła i dźwięczą dzwony wszystkich kościołów Rzymu.

8. Obłóczyny i profesja zakonna. Oznaką wyróżniającą na zewnątrz zakonników od ludzi świeckich i cechą, po której poznać można różne reguły zakonne, jest habit czyli szata zakonna. Obrzęd jej przywdziewania, a tym samym przyjęcia do zakonu kandydata czyli nowicjusza, zowie się obłóczynami. Odbywa się on wobec wszystkich zakonników pewnego klasztoru, a przełożony zakonny po odpowiednich zapytaniach skrapia habit wodą święconą, i modląc się nad nowicjuszem, wkłada na niego habit i daje mu do ręki świecę gorejącą na znak, że ma odtąd żyć tylko dla Boga. Otrzymuje on też tonsurę, pocałunek braterski od zakonników, a nadto imię któregoś ze Świętych zakonnych dla naśladowania jego wzoru. Gdy się skończy czas próby zakonnej czyli nowicjatu, odbywa się uroczyste zaprzysiężenie ślubów zakonnych, czyli tak zw. profesja.
   

VII. Obrzędy przy Sakramencie Małżeństwa.

Związek małżeński zawiera się wśród następujących obrzędów, zwanych pospolicie ślubem:

1. Nowożeńcy przybywszy w towarzystwie świadków do kościoła, klękają na stopniach ołtarza, oblubieniec po prawej, oblubienica po lewej stronie kapłana.

2. Kapłan, przyodziany w komżę i stułę (i białą kapę), klęka na stopniach wraz z nowożeńcami i obecnymi w kościele świadkami i rozpoczyna hymn: Veni Creator. Po skończeniu hymnu przystępuje do ołtarza odwróciwszy się do nowożeńców, pyta ich kolejno, czy dobrowolnie zawierają związek małżeński.

3. Następnie poświęca obrączki i wkłada obrączkę panny młodej na przedostatni palec pana młodego, jego zaś na tenże palec oblubienicy. Okrągła obrączka jest godłem dozgonnej, a nieprzerwanej, wzajemnej miłości i niezłomnej wiary małżeńskiej.

4. Potem obwija stułą prawe ręce oblubieńców i odbiera od nich przysięgę, że cnót i obowiązków małżeńskich dochowają sobie wzajemnie do końca życia.

5. W końcu błogosławi ich znakiem krzyża, skrapia wodą święconą i daje krzyż do ucałowania na znak, że łaski, przywiązane do Sakramentu Małżeństwa, otrzymują przez zasługi Ukrzyżowanego.

Chociaż obrzęd zaślubin odbywać się może o każdej porze dnia, to jednak życzeniem Kościoła jest, aby nowożeńcy przystępowali do niego podczas Mszy św., tak zw. ślubnej, której modlitwy szczególniej polecają Panu Bogu nowożeńców. Wtedy obrzędy wyżej opisane odbywają się przed Mszą św. Po Pater noster nowożeńcy przystępują pierwszy raz do ołtarza a kapłan błogosławi ich z mszału. Drugi raz przystępują, aby przyjąć Komunię św., a trzeci raz po Ite missa est, a wtedy znowu kapłan daje im błogosławieństwo z mszału i pokrapia wodą święconą. Po 25 latach małżeńskiego pożycia odbywa się pamiątka ślubu, zwykle domowa, tak zw. wesele srebrne, po 50 zaś latach odbywa się w kościele osobno przepisany obrzęd, zwany weselem złotym.

UWAGA. Osoby obecne w kościele przy zawieraniu związku małżeńskiego, pomne świętości miejsca i znaczenia tego św. obrzędu, powinny wstrzymać się od niestosownych rozmów i zachowania, uwłaczającego domowi Bożemu, a przeciwnie przez pobożną modlitwę błagać Boga o łaskę potrzebną nowożeńcom.
 
Ks. dr [Alojzy] Jougan, Liturgika Katolicka czyli Wykład Obrzędów Kościoła Katolickiego, Lwów 1899, ss. 80-102.
 
© Ultra montes (www.ultramontes.pl)
Cracovia MMIV, Kraków 2004

Powrót do spisu treści
Liturgika katolicka.
O świętych obrzędach liturgicznych

POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ: