Skutki herezji

Ks. Władysław Michał Dębicki

Niech tam sobie ludzie nie boją się Boga,
Byle im tylko cnota była zawsze droga.
Rzekł głupi: niech tam sobie wyschną źródła w górach,
Byle tylko płynęła woda w miejskich rurach

Ten czterowiersz Mickiewicza odzwierciedla wybornie a zarazem piętnuje sposób myślenia i działalność zarówno Renana (1) jak i wszystkich do niego podobnych – dawnych, współczesnych i przyszłych – bluźnierców i sofistów.

Sprawdzianem wszelkiej teorii i doktryny jest, jak była i będzie po wsze czasy, praktyka życia. Herezja każda, czy religijna, czy filozoficzna, nie może nigdy występować z całkowitą szczerością i konsekwencją bezwzględną. Musi osłaniać się mrokami niedomówień, używać mglistych eufemizmów i wchodzić w kompromisy. Przypuszczona logicznie przez ogniową próbę zastosowania, wyda zawsze to, co stanowi jej istotę i treść tj. żużle fałszu i nędzy moralnej. Świadczy o tym wymownie historyczny rozwój protestantyzmu i tylu sekt, które się z niego wyłoniły, świadczy deizm, pozytywizm i materializm; świadczą wszystkie bez wyjątku antykatolickie doktryny.

Tylko prawda Boża, wieczysta i bezwzględna, głoszona przez Kościół Chrystusowy, nie lęka się światła dziennego, ani żadnych, by też najsurowszych, doświadczeń życiowych. Gdziekolwiek jej ziarna zasiane zostały na niwie serc i sumień ludzkich, wszędzie wyrosły plony zbawienne, obfite i trwałe.

Wiedział o tym niewątpliwie Renan, ów "nieprzyjazny człowiek" z przypowieści ewangelicznej, co przez lat kilkadziesiąt siał kąkol nihilizmu pośród chrześcijańskiej pszenicy. Tym większa jest jego odpowiedzialność wobec Boga, historii i ludzkości.

Ks. Władysław Michał Dębicki

Tekst powyższy jest końcowym fragmentem artykułu pt. Renan jako nihilista i cynik zamieszczonego w: Ks. Władysław Michał Dębicki, Studia i Szkice religijno – filozoficzne. Seria II-ga, Warszawa 1901, ss. 136-157.

Przypisy:

(1) "Renan Ernest [(1823 – 1892)], jeden z najsłynniejszych obrońców niewiary w XIX wieku, autor licznych dzieł o początkach judaizmu i Chrystianizmu, a głównie znany w świecie jako twórca "Życia Jezusa". (...) Renan jest znany w świecie. Niezwykle zdolny stylista, pióro swe poświęcił kwestiom pierwszorzędnym. Religia i jej różnorodne życie były tematem, co zajął umysł tego genialnego pisarza. Wykolejony za młodu, nie wykształcony pod względem dogmatycznym zerwał z zasadami pierwszego swego wychowania. Co więcej, dawną swą religię znienawidził. I właśnie nienawiść religii katolickiej jest tłem jego prac. Wszystkie też dzieła tchną jedną myślą – myślą poniżenia religii, zwalczania Kościoła. Dlatego też Renan dla ludzi nienawidzących Kościoła katolickiego stał się przewodnikiem duchowym, teologiem sekty, a dzieła jego skarbnicą pocisków przeciw Kościołowi. (...)". – Ks. Roman Archutowski (art. w Podręcznej Encyklopedii Kościelnej opr. pod red. ks. Zygmunta Chełmickiego, P-Q-R. Tom XXXIII-XXXIV. Warszawa 1914, ss. 237-240.

© Ultra montes (www.ultramontes.pl)
Kraków 2004

POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ: