Za Przyczyną Maryi

Przykłady opieki Królowej Różańca św.

 

Złote myśli o różańcu św.

 

Co mówią o różańcu wybitni ludzie

 

Kazimierz II, król Polski do Jenerała Dominikanów

 

"Czczę święty wasz habit zakonny i ręce całując, proszę: przyślijcie do nas głosicieli różańca św. nawracających lud nasz".

 

Ludwik X, król Nawary

 

Twój różaniec błogosławiony, Dominiku, utwierdził moje królestwo, wiem, wyznaję i składam ci dziękczynienia.

 

Ferdynand II król

 

Bóg przez zasługi różańca św. naszej Matki Maryi wywyższył naszą wiarę.

 

Bonneau du Matray, generał

 

Winniśmy być chrześcijanami nie tylko w sercu ale i w czynie, nie lękając się za to nazwy klerykałów. Wierzę i chcę, aby moja wiara jaśniała wobec innych. W niedzielę chcę być na Mszy św., chcę przystępować od czasu do czasu do Stołu Pańskiego, aby przyjąć Komunię św. obok słabej lecz pobożnej niewiasty. Wierzę! gdy mówię różaniec, nie lękam się, by widziano paciorki w moim ręku, bo trzeba dać dobry przykład innym. Wierzę! Mamy w obronie wiary staczać walki, ja żołnierz zachęcam was do tego i gotów jestem walczyć aż do wylania krwi, pomnąc na słowa Tertuliana: Krew chrześcijan jest posiewem wiary.

 

Dr. Ponget

 

Ci, którzy potępiają nabożeństwo różańcowe, bluźnią temu, czego nie znają.

 

Rebellius

 

Dusze, które kochają różaniec św. czynią wielkie postępy na drodze duchownej, szybko przechodzą drogę oczyszczającą; łatwiej oświecającą i trwają na bogomyślnej drodze miłości.

 

Zdanie konwertyty o różańcu św.

 

Wiele modlitw katolickich wyszydzają protestanci, lecz najbardziej szydzą z różańca św. Czy nie jest to wprost bezbożnym i pogańskim, mówią oni, bez ustanku wymawiać jedne i te same modlitwy? Zupełnie inaczej jednak brzmi sąd o różańcu jaki wydaje uczony profesor uniwersytetu Dr. Albert de Ruville, który przed kilku laty powrócił na łono Kościoła katolickiego. W dziele jego pod tytułem: "Z powrotem do Kościoła św.", czytamy następujące iście złote słowa o różańcu św.

 

"Obok uwielbienia, dziękczynienia i prośby nader wielką rolę w modlitwie katolickiej odgrywa rozmyślanie. Znakomicie to zadanie spełnia modlitwa różańcowa, modlitwa, w obliczu której milknie umysł protestanta, którą uważają za pogańską modlitwę tłumu, tym bardziej, że do jej odmawiania używa się dziwnego rodzaju instrumentu (paciorków). A jednak ten często wyśmiewany różaniec ma głębokie znaczenie. W łączności ze «Zdrowaś Maryjo», ewangelicznym pozdrowieniem Matki Boga, przypomina on nam w oddzielnych cząstkach najważniejsze zdarzenia z życia Jezusa. Liczba powtarzanych «Zdrowaś Maryjo» umożliwia gruntowne i pobożne rozważanie tych zdarzeń tak w ich przebiegu jak również w ich znaczeniu dla ludzkości i dla

własnej duszy. Budzi się przez to wiara, nadzieja i miłość, co mają wyrażać modlitwy wstępne. Wierzę w Boga, Ojcze nasz, i pozdrowienie Trójcy Świętej są nader stosownie wplecione w tę modlitwę.

 

W całej modlitwie, wyjąwszy chyba część trzecią, nie ma nic takiego, na co nie mógłby się zgodzić każdy wierzący protestant, gdyż do często powtarzającego się «Pozdrowienia», jakie anioł i św. Elżbieta wyrzekli do Maryi, jest również uprawniony i protestant, albowiem Maryja sama oświadczyła, że wszystkie narody zwać Ją będą błogosławioną.

 

Również i częste powtarzanie się tej części modlitwy nie ma w sobie nic odstręczającego, jeżeli łączy się z nim głębokie rozważanie. Jeżeli wymawia się je bezmyślnie, wtedy nie jest to winą Kościoła i modlitwy lecz modlącego się.

 

Kościół chce być matką nie tylko dla oświeconych i bogatych, którzy mają czas i sposobność, by zasiadać do ksiąg, ale chce być także matką i dla tych, i to szczególniej, którzy są obarczeni ciężką pracą. Dla nich szczególnie jest różaniec niezrównanie najstosowniejszym środkiem udoskonalenia i zbudowania, który mogą każdej chwili wziąć do rąk i chętnie do rąk biorą. I właśnie dlatego, że takim jest różaniec, spoczywa na nim szczególniejsze błogosławieństwo, dlatego wywiera on szczególniejszy urok nawet na wykształconych, o ile są wierzącymi, tak, że i oni chętnie biorą go do rąk swoich. Jest to objawem miłości względem Kościoła św., miłości, która przemawia przez tę modlitwę, lub raczej mówiąc skutecznie przez nią działa. Kościół zalecił tę modlitwę z miłości ku swym członkom, z dobrze zrozumiałej troskliwości o ich dusze, któżby z radością nie usłuchał tego wezwania? Każdy wie o tym, że wynurzenia miłości dla Kościoła przemieniają się zawsze w błogosławieństwa, a jego środki pomocnicze we wierze zawsze są skuteczne".

 

Cóż na te słowa nawróconego heretyka i uczonego profesora uniwersytetu odpowiedzą ci chrześcijanie katolicy, którzy tak często na sam widok różańca nie mogą wstrzymać się od śmiechu.

 

(Marienlob. II. 3).

 

Zdanie uczonego o różańcu

 

Znakomity pisarz historii kościelnej, Rohrbacher w swym dziele "Powszechna historia Kościoła" (w XVII) pisze:

 

"Św. Dominik przez zaprowadzenie różańca św. gromadzi pod chorągiew Najświętszej Panny Maryi armię modlitwy. Różaniec stał się nabożeństwem wszystkich narodów katolickich. Tej popularności nikt się dziwić nie może, kto poznał powyższe nabożeństwo. Czyż znak krzyża, od którego się zaczyna, nie jest znakiem chrześcijan?

 

«Wierzę w Boga» jest wyznaniem wiary, które męczennicy odmawiali zarówno przy chrzcie św., jak i pod mieczem kata. «Ojcze nasz» jest modlitwą, której sam Bóg raczył nas nauczyć. «Zdrowaś Maryjo» to pozdrowienie rozpoczęte na zlecenie nieba przez Archanioła, prowadzone dalej z natchnienia Ducha Świętego przez św. Elżbietę, matkę św. Jana Chrzciciela, dokończone zaś przez Kościół św., z którym zawsze był, jest i będzie Duch Święty. «Chwała Ojcu», jest uwielbieniem, jakie ziemia, niebo, aniołowie i ludzie po wszystkie wieki i na wszystkich miejscach Trójcy Przenajświętszej oddają. Czymże jest piętnaście tajemnic, jeśli nie odbiciem Ewangelii św.? Zaprawdę nie znam żadnego lepszego ćwiczenia, ażeby rozszerzyć skupienie, skromność i pobożność w modlitwie, ażeby nauczyć rozważania umysłem i sercem.

 

Mówimy to dla uczonych, którzy o tym nie wiedzą, nie dla prostaczków, którzy znają to z doświadczenia".

 

Tak wyraża się o nabożeństwie różańcowym uczony. Jakże więc nazwać tych, którzy często słyszeć się dają ze zdaniem wprost przeciwnym.

 

Dr. Recamier

 

Różaniec, rzekł dnia jednego zacny ten chrześcijanin, różaniec – jest dzwonkiem Przenajświętszej Dziewicy. Każde "Zdrowaś Marija" jest jego dźwiękiem – a zarazem prośbą. Aby uzyskać posłuchanie u jakiegoś monarchy, lub ministra, potrzeba protekcji – i wielu formalności. Aby mówić do Przenajświętszej Królowej nieba i ziemi, nic bardziej prostego i łatwego, ujmujemy w rękę dzwonek, to jest Różaniec – i natychmiast bramy niebios na ten odgłos się otwierają i przedstawiamy nasze prośby, które Przenajświętsza Dziewica, zawsze wysłuchuje.

 

Zdanie sławnego lekarza o Różańcu

 

W r. 1852 umarł w Paryżu sławny francuski lekarz nazwiskiem Récamier. O nim to napisał (niedowiarek) wolnomyślny Macè – co następuje: "Pewnego dnia zauważyli moi koledzy a potem i ja w czasie narady lekarskiej u Récamiera różaniec! Pomyślcie sobie – różaniec! Muszę wyznać, że wszyscy osłupieli nad takim odkryciem. Jak to? Uczony Récamier, ten sławny profesor, ta najwyższa powaga w sztuce lekarskiej, ten lekarz książąt i królów, którego sława po całej Europie się rozeszła – odmawia Różaniec? Czyż to podobne do prawdy? Gdy Récamier spostrzegł nasze zdziwienie, odrzekł z prostotą, godną uczonego: «Tak jest, moi panowie, modlę się na różańcu. Szczególniej zaś czynię to wtedy, gdy sztuka moja lekarska się wyczerpuje i już nie mam czym ratować mych chorych; wtedy to udaję się do Tego, który Sam jeden uzdrowić może wszystkich. Że zaś nie mam na tyle czasu, abym Bogu prośby me należycie przedłożył, więc udaję się do Najświętszej Dziewicy, jako mej pośredniczki, odmawiam jedną lub dwie cząstki różańcowe, – i wyznać wam muszę, że przedziwne skutki oglądałem po takiej modlitwie!»".

 

(Marien Psalter).

 

M. de Langalerie

 

Doświadczenie wieków ubiegłych ukazuje nam Królowę Różańca św. jak w chwilach wielkich niebezpieczeństw bierze w opiekę swoją sprawy Kościoła i wiernych.

 

H. Lassere

 

Komu ukazała się Najświętsza Panna Marija w Lourdes? Dziewczęciu, które nie znało innej modlitwy niż różaniec, które, pasąc trzódkę, nieustannie powtarzało modlitwę różańcową.

 

Arias in Rosario Virginis

 

Rozmyślanie tajemnic różańcowych oświeca rozum i porusza wolę do spełnienia prawa Bożego, ten bowiem jest główny cel modlitwy różańcowej.

 

Carthagene

 

Różaniec św. to skarbiec darów Bożych; z niego hojną dłonią Bóg udziela wszelakie dobra biednym.

 

Goswin

 

Jezus Chrystus z miłosierdziem i łaską swą puka do serc tych, którzy odmawiają różaniec św. i łagodnie nakłania ich do pokuty.

 

–––––––––––

 

 

Za Przyczyną Maryi. Przykłady opieki Królowej Różańca św., Przedruk z roczników Róży Duchownej (1898 – 1925), redagował O. Teodor Jakób Naleśniak św. Teologii Lektor Zakonu Kaznodziejskiego. Tom II. (Przykłady na październik). Lwów. Wydawnictwo OO. Dominikanów. 1927, ss. 483-488.

 

© Ultra montes (www.ultramontes.pl)
Cracovia MMXXI, Kraków 2021

Powrót do spisu treści
"Za przyczyną Maryi"

POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ: