DUCH

ŚWIĘTEGO FRANCISZKA SALEZEGO

 

CZYLI

 

WIERNY OBRAZ MYŚLI I UCZUĆ TEGO ŚWIĘTEGO

 

CZĘŚĆ XIII

 

O POBOŻNOŚĆI I O MODLITWIE

 

ROZDZIAŁ XXII

 

O BRACTWACH

 

Nasz Święty radził wszystkim, którzy pragnęli wiedzieć jego zdanie, aby się wpisywali do wszystkich bractw, jakie się znajdują na miejscu ich zamieszkania, w celu uczestniczenia we wszystkich dobrych uczynkach, jakie się w nich sprawują.

 

Odwodził wielu od niesłusznej obawy grzechu, w razie gdyby nie dopełnili pewnych praktyk nałożonych przez ustawę na członków tych bractw. Praktyki owe, mówił, są to rady, a nie przykazania. Dozwolone są odpusty dla tych, którzy powinności tych bractw spełniają, ale opuszczenie ich bynajmniej nie naraża na grzech.

 

Jest więc wiele bardzo do zyskania w tych bractwach, a nic do stracenia; dziwił się przeto, że tak mało do nich się zaciąga.

 

Upatrywał on te dwie przyczyny tego zaniedbania: jedni, mówił, ze skrupułów, obawiają się nakładać jarzma, któremu by nie mogli wydołać; inni zaś przez bezreligijność i brak pobożności gardzą bractwami, jakby rzeczą obojętną, a nawet oskarżają, być może obłudnie, pobożność tych, którzy się do nich wpisują.

 

Oto, w jaki sposób wyraża się on w tym przedmiocie w swojej Filotei:

 

"Do bractw miejscowych, wchodź chętnie, zwłaszcza do tych, których ćwiczenia więcej owoców i zbudowania przynoszą. To czyniąc, spełniać będziesz ochotne posłuszeństwo, wielce miłe Bogu. Bo jakkolwiek Kościół nie nakazuje nam tych ćwiczeń, wszakże do nich wzywa i pobudza, i rozmaitymi odpustami i przywilejami bractwom nadawanymi przynęca, na okazanie jak dalece pragnie, aby się nas jak najwięcej w one pobożne bractwa wiązało. A przy tym, współpraca w dobrem, jest uczynkiem wielce miłosiernym. A chociaż moglibyśmy i na osobności równie dobrze jak w bractwie, dobre uczynki i ćwiczenia spełniać, i chociaż byśmy je nawet z większą dla siebie pociechą odbywali, jednakże większa Bogu stąd chwała, jeśli dobre sprawy nasze wnosim do społeczności i spółki z bracią i bliźnimi" (1).

 

–––––––––––

 

 

Duch świętego Franciszka Salezego, czyli wierny obraz myśli i uczuć tego Świętego. Tłumaczył z francuskiego ks. Adolf Pleszczyński K. Ś. T., Warszawa 1882, ss. 336-338.

 

Przypisy:

(1) Część II. Rozdz. 15.


© Ultra montes (www.ultramontes.pl)

Kraków 2012

Powrót do spisu treści
Ducha św. Fr. Salezego

POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ: