WYKŁAD

 

NAUKI CHRZEŚCIJAŃSKIEJ

 

ŚW. ROBERT KARD. BELLARMIN SI

 

BISKUP I DOKTOR KOŚCIOŁA

 

––––––––

 

ROZDZIAŁ XV

 

O SIEDMIU UCZYNKACH MIŁOSIERNYCH WZGLĘDEM CIAŁA, I O SIEDMIU UCZYNKACH MIŁOSIERNYCH WZGLĘDEM DUSZY

 

UCZEŃ. Teraz wyłóżcie nam uczynki miłosierne, tak względem ciała, jak względem duszy.

 

NAUCZYCIEL. Uczynków miłosiernych względem ciała jest siedem, z których sześć zapisane są w Ewangelii Świętej (Mt. XXV, 35), jako to: 1. Nakarmiać łaknących. 2. Napajać pragnących. 3. Przyodziewać nagich. 4. Dawać przytułek pielgrzymom. 5. Nawiedzać chorych. 6. Odwiedzać więźniów. A zaś o siódmym uczynku miłosiernym, to jest o Grzebaniu umarłych, nauczył Anioł Rafael (Tob. XII, 12).

 

Uczynków miłosiernych względem duszy jest także siedem. 1. Nauczać nieumiejętnych. 2. Dawać radę wątpiącym. 3. Pocieszać stroskanych. 4. Napominać błądzących. 5. Przebaczać urazy. 6. Cudze wady znosić. 7. Modlić się za żywych i umarłych.

 

U. Czy jest jaki powód mogący nas wymówić od pełnienia tych miłosiernych uczynków?

 

N. Trzy powody mogą nas od tego wymówić. Pierwszym jest Niemożność. I tak, ów dobry Łazarz żebrak, o którym czytamy w Ewangelii (Łk. XVI, 20), nie czynił żadnych uczynków miłosiernych względem ciała, bo niemal wszystkich tych uczynków sam potrzebował; a jednak dostąpił korony Niebieskiej cierpliwością swoją. Jest bowiem w rozrządzeniu Bożym, iżby bogaci dostępowali zbawienia przez miłosierdzie, a zaś ubodzy przez cierpliwość. Podobnież i o uczynkach miłosiernych względem duszy rozumieć macie; iż od ich pełnienia uwalnia niemożność. I tak: kto nie ma ani umiejętności, ani roztropności dla siebie, nie jest obowiązanym do nauczania drugich i do dawania im rady. Drugim powodem uwalniającym od uczynków miłosiernych jest Służba Bogu w stanie wyższym od życia czynnego; to powołanie bowiem częstokroć pozbawia sposobności wypełniania wielu miłosiernych uczynków. I tak, Pustelnicy, lub też Zakonnicy zamknięci w celach swoich, a zatopieni w Bogomyślności, nie mają obowiązku zaniechania swych ćwiczeń duchownych, dla szukania ludzi, którym by uczynki miłosierne wyświadczać mogli. Trzecim powodem, jest Brak potrzeby; to jest, kiedy nie znajdujemy takich, którzy by mieli wielką potrzebę miłosierdzia naszego; bo tych tylko wspierać obowiązani jesteśmy, którzy sami sobie dopomóc nie mogą, i nie mają nikogo, kto by chciał i mógł ich wspierać. Wszelako doskonałe miłosierdzie nie czeka aż do chwili w której się zaczyna ścisły obowiązek, lecz gotowe jest zawsze do wspierania jak największej liczby ludzi, w sposób jak może najlepszy i najobfitszy.

 

U. Zdaje się nam, iż co do ostatniego uczynku miłosiernego, to jest modlenia się za żywych i umarłych, wszyscy wypełniać go mogą.

 

N. Tak jest: pod tym też względem i Pustelnicy nawet czynią miłosierne uczynki, bo proszą Boga, aby wszystkich potrzebujących wspierał świętą łaską swoją.

 

–––––––––––

 

 

Wykład Nauki Chrześcijańskiej, ułożony z rozkazu Klemensa VIII Papieża, przez kardynała Roberta Bellarmina. Na polski język przetłumaczony i w Propagandzie wydany, w Rzymie 1844. Ku większej chwale Bożej, i ku zbawieniu bliźnich przedrukowany, ss. 168-170.

 

( PDF )

 

© Ultra montes (www.ultramontes.pl)

Cracovia MMV, Kraków 2005

Powrót do spisu treści dzieła św. Roberta Bellarmina pt.

WYKŁAD NAUKI CHRZEŚCIJAŃSKIEJ

(KATECHIZM WIĘKSZY)

POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ: